Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Jakub Wolny zdobyli punkty w Bischofshofen. Po raz trzeci z rzędu wygrał Ryoyu Kobayashi.
Przełożone z wczoraj zawody w Bischofshofen nieco polepszyły humory polskim kibicom. Co prawda w konkursie wystąpiło tylko 4 Biało-Czerwonych to trójka z nich awansowała do II serii.
Wolny rywalizował w parze z Zakiem Mogelem. Przeciwnik Polaka skoczył tylko 101,5 m wobec 124 metrów podopiecznego Michala Doleżala. Gorszy od Ulricha Wohlgennanta był Piotr Żyła. Wiślanin uzyskał 130 metrów ale Austriak skoczył 1,5 metra dalej. Żyła znalazł się jednak w gronie "lucky looserów". Rywalizację w parzę wygrał natomiast Kubacki. Po skoku na odległość 128,5 metra wygrał z Danielem Andre Tande.
W II serii tylko Kubackiemu udało się polepszyć swoją pozycję. 131,5 metra dało mu ostatecznie 21. miejsce. Wyżej uplasował się Żyła. Jego 130-metrowy skok pozwolił mu zająć 18. miejsce. 30-tkę zamknął Wolny, który uzyskał 125 metrów.
Po raz trzeci z rzędu zawody wygrał Japończyk Kobayashi i jest już niemal pewny zwycięstwa w całym turnieju. W czwartek, również w Bischofshofen, odbędzie się ostatni konkurs 70. Turnieju Czterech Skoczni.
Autor: Piotr Muszalski/pm/