Radio Katowice
Radio Katowice / Wiadomości regionalne
Inwazja Rosji na Ukrainę. Najważniejsze fakty. Piątek, 01.04.2022.
01.04.2022
14:26:00

Inwazja Rosji na Ukrainę. Przedstawiamy najświeższe oraz najważniejsze fakty i wydarzenia.

[19:00] Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden poinformował, że ponad 30 państw dołączyło do jego kraju i uwolni rezerwy ropy naftowej. Na rynek trafi dziesiątki milionów dodatkowych baryłek surowca, które mają obniżyć jego ceny.

Już przedwczoraj prezydent Biden zapowiedział, że USA otworzą swoje rezerwy i będą wprowadzały do sprzedaży milion baryłek ropy dziennie przez pół roku. Ma to przeciwdziałać globalnym gospodarczym skutkom inwazji Rosji na Ukrainę, która w połączeniu z sankcjami przeciwko Moskwie, wywołała szok na rynku i pogorszyła sytuację inflacyjną, m. in. właśnie w Stanach Zjednoczonych. Dziś cena baryłki ropy naftowej utrzymuje się poniżej stu dolarów. 

[17:30]  Co najmniej 53 ukraińskie zabytki, budynki sakralne i muzea ucierpiały podczas rosyjskiej inwazji - poinformowała organizacja UNESCO. "To najnowsza lista, ale nie jest wyczerpująca, ponieważ nasi eksperci nadal weryfikują szereg raportów” - powiedział zastępca dyrektora generalnego UNESCO do spraw kultury Ernesto Ottone Ramirez. 

Wśród uszkodzonych budynków znalazło się 29 kościołów, 16 budynków historycznych, cztery muzea i cztery pomniki.

[16:30] Dyrektorzy wszystkich szkół w Melitopolu odmówili współpracy z rosyjskimi władzami okupacyjnymi, a troje z nich zostało uprowadzonych - poinformowała rzecznik praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denisowa.

Ludmyła Denisowa poinformowała, że w okupowanym przez Rosję Melitopolu w obwodzie zaporoskim uprowadzono w nieznanym kierunku dyrektorów kilku tamtejszych szkół, którzy odmówili współpracy.

"Okupanci postanowili rozpocząć rosyjskojęzyczny proces edukacyjny w mieście 4 kwietnia w ramach rosyjskich programów. Tym samym rasiści próbują zmusić dzieci do pozostania w mieście, a w przypadku ataku Sił Zbrojnych mogą służyć jako ludzka tarcza" - napisała rzecznik praw obywatelskich w komunikatorze Telegram.

Ludmyła Denisowa podkreśliła, że biorąc zakładników, Rosjanie rażąco naruszyli artykuły 3 i 34 Konwencji Genewskiej o ochronie osób cywilnych w czasie wojny, artykuł 9 Międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych ONZ oraz artykuł 5 Konwencji Europejskiej w sprawie praw człowieka. 

[16:00] Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem powiedział, że jego inicjatywa dotycząca otwarcia korytarzy humanitarnych z Mariupola musi zostać zrealizowana.

Emmanuel Macron zaproponował, aby jego kraj oraz Turcja i Grecja ewakuowały ludność cywilną z Mariupola. We wtorek rozmawiał o tej sprawie z Władimirem Putinem, jednak - jak przekazał Pałac Elizejski - nie osiągnięto porozumienia.

Prezydenci Ukrainy i Francji rozmawiali też o przeciwdziałaniu rosyjskiej agresji, omówiono proces negocjacji pokojowych - ich przebieg i perspektywy, znaczenie gwarancji bezpieczeństwa.

W Mariupolu przebywa obecnie około 170 tysięcy cywilów, którzy nie mają jak wydostać się z miasta. Nie mają dostępu do wody, jedzenia, prądu ani ogrzewania. Według strony ukraińskiej, niektórzy mieszkańcy zmarli z głodu. 

[15:30] Unijni przywódcy zaapelowali do Chin o pomoc w zakończeniu wojny na Ukrainie rozpętanej przez Rosję. Dziś po prawie 2-letniej przerwie odbył się unijno-chiński wideoszczyt.

Rozmowa przewodniczących Rady Europejskiej Charles'a Michela i Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen z premierem Chin Li Keqiangem trwała około dwóch godzin a z prezydentem Xi Jinpingiem niecałą godzinę. 

"Chiny nie mogą przymykać oczu na jawne łamanie przez Rosję międzynarodowego prawa" - powiedział szef Rady Europejskiej.

Charles Michel podkreślił, że Unia będzie uważnie śledzić sytuację i sprawdzać czy Rosja otrzymuje pomoc wojskową, lub wsparcie finansowe, by obchodzić sankcje nałożone przez Zachód. "Jeśli Chiny nie chcą pomóc, niech przynajmniej nie przeszkadzają" - skomentowała szefowa Komisji Europejskiej.

Ursula von der Leyen podkreśliła, że jakakolwiek pomoc udzielona Rosji doprowadzi do poważnych konsekwencji i szkód wizerunkowych Chin na arenie międzynarodowej. 

[15:00] Szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba powiedział, że podczas wizyty w Polsce rozmawiał z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim o jego propozycji wysłania na Ukrainę misji pokojowej NATO.

Ukraiński minister spraw zagranicznych wyjaśnił, że podczas dyskusji obie strony zsynchronizowały” swoje stanowiska i wizje dotyczące tej inicjatywy.

Skoro to inicjatywa polskiego rządu, to pozostawiamy w gestii Polski decyzję, jak pociągnąć to dalej i dyskutować na ten temat z sojusznikami z NATO. My nie jesteśmy członkami NATO, ale bliskimi partnerami, jednak poza sojuszem. Ufamy Polsce, dlatego pozostawimy jej tę kwestię - podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.

[12:00] Czerwony Krzyż wysyła swoje drużyny do Mariupola - poinformował rzecznik prasowy Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża Ewan Watson. 

Dodał, że organizacja ma nadzieję, iż dzisiaj będzie mogła zacząć się ewakuacja tysięcy osób uwięzionych w oblężonym mieście. „Mamy pozwolenie na zmianę miejsca skąd prowadzimy działalność i jesteśmy w drodze do Mariupola. Mamy nadzieję, że operacja bezpiecznej ewakuacji rozpocznie się dzisiaj" - mówił rzecznik. 

Czerwony Krzyż nie otrzymał jednak zgody na zabranie ze sobą pomocy humanitarnej. Konwój odjechał więc bez niej. 

[11:00] Rosyjskie wojska opuszczają część miejscowości w obwodzie czernihowskim. Podobne ruchy rosyjskich sił obserwowane są w obwodzie kijowskim. Tymczasem trwają walki w Donbasie.  Rosjanie ostrzeliwują tam cywilne dzielnice  miast i miejscowości.

O ruchu rosyjskich wojsk poinformował szef obwodu czernihowskiego Wiaczesław Czaus. Jak zaznaczył, dzięki ukraińskim zbrojnym siłom wróg wychodzi z obwodu. Jak zaznaczył, ukraińscy żołnierze rozminowują miejscowości. Przestrzegł jednak, że wciąż możliwe są lotnicze i rakietowe ataki obwodu.

Rosjanie najprawdopodobniej wycofują część sił, aby przerzucić je na wschód i południe Ukrainy. W Donbasie dokonują ataków i ostrzeliwują z rakiet, oraz artylerii cele cywilne.

[10:00] Francuski minister spraw  zagranicznych Jean-Yves Le Drian powiedział w wywiadzie dla dziennika "Le Figaro", że celem Rosji jest okupacja całości terytorium Ukrainy. Szef francuskiej dyplomacji stwierdził, że nie ma dowodów na to, że Rosja wycofuje swoje wojska lub wprowadza zawieszenie broni w niektórych ukraińskich miastach. Podkreślił, że na Ukrainie "nadal trwa totalna wojna".

Jean-Yves Le Drian stwierdził na łamach Le Figaro, że wtorkowe ukraińsko-rosyjskie negocjacje w Stambule nie przyniosły "żadnych znaczących postępów",  i że Rosjanie próbują zyskać na czasie aby przegrupować wojsko. "Nie widzę żadnego konkretnego elementu w terenie potwierdzającego realną i trwała zmianę stanowiska ze strony Rosjan." - zauważył szef MSZ.

Le Drian stwierdził, że z wypowiedzi Wladimira Putina wynika, iż Rosja "prowadzi wojnę opartą na rewizjonizmie historycznym, kwestionującym istnienie Ukrainy jako suwerennego państwa". Zdaniem szefa francuskiej dyplomacji, Rosjanie dążą do "okupacji całości terytorium Ukrainy i jego integracji jako państwa okrojonego".

Szef MSZ zaznaczył, że wojna zjednoczyła naród ukraiński, i obudziła Unię Europejską oraz NATO. Zaprzeczył, jakoby istniały jakiekolwiek rozbieżności stanowisk pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Francją co do działań w sprawie Ukrainy. 

 Le Drian nie zgodził się też z twierdzeniem, że w ostatnich latach Francja popełniała błędy w relacjach z Moskwą. "Trudno jest pisać historię na nowo" - stwierdził Le Drian. Przekonywał, że utrzymanie "regularnego i nieugiętego" dialogu z Władimirem Putinem jest konieczne, aby umożliwić pokojowe negocjacje.


[08:45] Wycofujący się Rosjanie wywożą spod Kijowa zrabowane ukraińskie mienie. Poinformował o tym ukraiński Sztab Generalny. Maruderstwo - to zjawisko powszechne wśród rosyjskich żołnierzy.

Jak czytamy w porannym komunikacie Sztabu Generalnego - rosyjskie wojsko kontynuuje częściowe wycofanie swoich oddziałów z północnych rejonów obwodu kijowskiego. Część sił Rosjanie przemieszczają w stronę Białorusi. Jadą tam kolumny złożone z żołnierzy i sprzętu wojskowego. Jak napisano - w kolumnach poruszają się też cywilne samochody różnego typu zrabowane przez Rosjan na okupowanych terytoriach. Rosyjscy żołnierze wywożą też inne mienie odebrane ukraińskim cywilom. Do częstych przypadków maruderstwa dochodzi na wszystkich zajętych przez Rosjan terenach. Ukraińska strona wielokrotnie przedstawiała na to dowody, w tym podsłuchy rozmów telefonicznych na których rosyjscy żołnierze chwalą się rodzinom w Rosji zrabowanym na Ukrainie mieniem. 

[08:30] Straż Graniczna poinformowała, że wczoraj z Ukrainy do Polski wjechało 23 tysiące uchodźców. To spadek o 9 i pół procent w porównaniu z dniem wcześniejszym. Od 24 lutego polsko-ukraińskią granicę przekroczyło w sumie 2 miliony 415 tysięcy osób. Dzisiaj do godziny 07.00 rano odprawiono 3 i pół tysiąca uchodźców - to o 24 procent mniej w porównaniu z wczoraj. Z Polski na Ukrainę od początku rosyjskiej inwazji wyjechało 406 tysięcy osób.

[07:00] Sztab Generalny wojsk Ukrainy podaje, że w ciągu ostatniej nocy zaobserwowano kolejne przegrupowanie rosyjskich wojsk, zgromadzonych na północ od Kijowa, w kierunku granicy z Białorusią. Przegrupowanie odbywa się w mieszanych kolumnach, składających się z różnego rodzaju pojazdów. Są wśród nich ciężarówki, autobusy, mikrobusy i samochody osobowe, skradzione przez Rosjan na Ukrainie. Sztab informuje też, że Rosjanie wywożą na Białoruś zagrabione mienie. Na okupowanych terytoriach rosyjscy żołnierze w dalszym ciągu dopuszczają się przestępstw i gwałtów. Biorą osoby cywilne jako zakładników. Starają się również wymusić współpracę miejscowej ludności. Sztab informuje w porannym komunikacie, że zgrupowanie sił ukraińskich w rejonie Doniecka i Ługańska udaremniło w ciągu ostatniej doby 7 rosyjskich prób przełamania frontu. Zniszczono 3 rosyjskie czołgi, 2 transportery opancerzone, 2 wojskowe pojazdy i dwie wyrzutnie rakiet. Strącono także rosyjskiego drona. Według informacji ukraińskiego Ministerstwa Obrony w ciągu pięciu tygodni rosyjskiej napaści Rosjanie użyli na Ukrainie 1370 rakiet. Podczas bombardowań i ataków z powietrza zginęło 148 dzieci. Ponad 10 milionów ukraińskich obywateli zostało bez dachu nad głową - podaje ministerstwo w komunikacie.

[06:00] Pod znakiem zapytania stanęła ewakuacja cywilów z oblężonego Mariupola. Rosja ogłosiła zawieszenie broni w mieście i równocześnie zablokowała wjazd konwoju autobusów, które miały wywieźć mieszkańców.

To kolejny przypadek, kiedy Rosja nie wypełnia swoich własnych deklaracji. Rosyjska armia ogłosiła co prawda zawieszenie broni, by można było wywieźć cywilów z Mariupola, ale kiedy konwój autobusów zbliżał się do miasta, został on zablokowany. Ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk twierdzi też, że rosyjskie wojska nadal bombardują miasto.

Mariupol jest świadkiem najbardziej brutalnych wydarzeń tej wojny. Miasto od miesiąca jest okrążone przez Rosjan, a każdego dnia pociski trafiają w bloki mieszkalne, szpitale czy inne budynki użyteczności publicznej. Władze Mariupola twierdzą, że Rosjanie zabili już 5 tysięcy cywilów w mieście. 

Zniszczonych została większość budynków: 80-90 procent.

W Mariupolu jest teraz około 170 tysięcy cywilów, którzy nie mają jak wydostać się z miasta. Nie mają dostępu do wody, jedzenia, prądu ani ogrzewania. Według strony ukraińskiej, niektórzy mieszkańcy zmarli z głodu.

Zarówno strona ukraińska jak i międzynarodowe organizacje oskarżają Rosję o zbrodnie wojenne w Mariupolu. Rosjanie bombardowali m.in. szpital położniczy, teatr oraz inne budynki w których wyraźnie oznaczono, że chronią się tam cywile.

[00:00] Brytyjski wywiad wojskowy poinformował, że rosyjskie oddziały są przerzucane z terytorium Gruzji w rejon wojny na Ukrainie. Mają one wzmocnić siły biorące udział w inwazji.
Według informacji wywiadowczych liczba żołnierzy przenoszonych z Gruzji na Ukrainę waha się pomiędzy 1 200 a 2 000.
Wcześniej ukraiński Sztab Generalny informował tym, że Rosjanie chcą stworzyć nową grupę wojsk na wschodzie Ukrainy. Ich celem ma być zajęcie części wschodnich obwodów i kilku tamtejszych miast. Rosjanie zwiększają też swoje siły na Białorusi.

/iar/mm/rs/


Zobacz także Wiadomości regionalne

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA