Radio Katowice
Radio Katowice / Wiadomości regionalne
Inwazja Rosji na Ukrainę. Najważniejsze fakty. Piątek, 8.04.2022.
08.04.2022
22:30:00

Inwazja Rosji na Ukrainę. Przedstawiamy najświeższe oraz najważniejsze fakty i wydarzenia. 

[19:00] Przewodnicząca Komisji Europejskiej powiedziała, że zrobiono pierwszy krok do członkostwa Ukrainy w Unii. Podczas wizyty w Kijowie, przekazując prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu formularz dotyczący wszczęcia procedury przyjęcia do Wspólnoty, Ursula von der Leyen wyraziła przekonanie, że czas wypełnienia tego dokumentu nie będzie liczony w latach, lecz w tygodniach.

"Jesteśmy gotowi 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu, aby pomagać Wam w wypełnianiu tego formularza. Wiemy o sobie wiele, ponieważ w ostatnich latach intensywnie ze sobą współpracujemy. Zatem jeżeli będziemy ściśle ze sobą współdziałać, to sformułowanie tej opinii nie będzie kwestią lat, lecz tygodni" - powiedziała szefowa Komisji Europejskiej. Odbierając formularz prezydent Ukrainy powiedział, że zostanie on wypełniony w ciągu tygodnia.

Prezydent Wołodymyr Zełenski wyraził przekonanie, że uda się znaleźć rozwiązanie problemów, wiążących się ze współpracą Ukrainy z Unią i jej członkami. Podkreślił, że choć wojna z Rosją przyniosła wiele ofiar, to zjednoczyła w obronie Ukrainy Unię Europejską i świat. 

[18:30] Rosja wydaliła 45 polskich dyplomatów. Jest to odpowiedź rosyjskiego MSZ na decyzję polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które w marcu uznało 45 rosyjskich przedstawicieli dyplomatycznych za niepożądanych w naszym kraju. Ambasador Polski w Moskwie Krzysztof Krajewski przypomniał rosyjskim dziennikarzom o blokadzie ukraińskich miast i bombardowaniach Mariupola.

Ambasador Krzysztof Krajewski osobiście stawił się w rosyjskim MSZ, gdzie otrzymał informację z nazwiskami 45 polskich dyplomatów, którzy mają do 13 kwietnia opuścić Rosję. Po wyjściu z budynku rosyjskiego MSZ, polski dyplomata pokazał dziennikarzom zdjęcia zbombardowanego Mariupola i zniszczonej przez hitlerowców Warszawy. „Przypomniałem rosyjskim dziennikarzom, że kilka dni temu byłem w Petersburgu, gdzie oddałem hołd ofiarom stalinowskich mordów. Pokazałem też fotografię pamiątkowej tablicy noszącej ślady pocisków, którymi hitlerowcy w czasie II wojny światowej ostrzeliwali ówczesny Leningrad, dzisiejszy Petersburg” - powiedział Polskiemu Radiu Krzysztof Krajewski.

Polski dyplomata oświadczył zgromadzonym przed rosyjskim MSZ w Moskwie dziennikarzom, że „dzisiaj takich miast, które przeżywają blokadę taką, jaką przeżywał wówczas Leningrad jest więcej. Takie miasta są w naszym sąsiednim kraju, w Ukrainie”. Ambasador Krzysztof Krajewski pokazałem rosyjskim dziennikarzom również zdjęcie zbombardowanego przez rosyjskie wojska Mariupola i archiwalną fotografię zniszczonej przez hitlerowców Warszawy.

Rosyjskie retorsje dotknęły pracowników polskiej ambasady w Moskwie i konsulatów w Moskwie, Kaliningradzie, Irkucku i Petersburgu oraz Instytutów Polskich w Moskwie i Petersburgu. Jak dowiedziało się Polskie Radio, w Petersburgu w placówce pozostanie tylko Konsul Generalny.
Od wejścia rosyjskich wojsk na Ukrainę, zachodnie kraje wydaliły około 300 rosyjskich dyplomatów. Moskwa w odpowiedzi podejmuje działania symetryczne. 

[18:00] W Odessie i okolicznych miejscowościach wprowadzono godzinę policyjną. Będzie trwała od soboty do poniedziałku.

Administracja wojskowa uzasadnia to obawą przed rosyjskim atakiem rakietowym. Godzina policyjna będzie obowiązywać od jutra od 21.00 miejscowego czasu do poniedziałku do 6.00 rano.

Rano rosyjska armia ostrzelała rakietami dworzec kolejowy w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy. Zginęło co najmniej 50 osób, w tym 5-ro dzieci, a około stu zostało rannych. Mer Kramatorska Ołeksandr Honczarenko powiedział, że rosyjska rakieta spadła na 4-tysięczny tłum oczekujących na ewakuację kobiet, dzieci i osób starszych. Jak zaznaczył, wojskowi potwierdzają, że ataku dokonano za pomocą rakiety „Toczka - U”, uzbrojonej w szczególnie niebezpieczny ładunek kasetowy. 

[17:00] Co najmniej 50 osób zginęło w wyniku ataku rakietowego na dworzec kolejowy w Kramatorsku na Ukrainie. Wśród ofiar jest pięcioro dzieci. Wcześniej informowano o 39 ofiarach.

Władze Kramatorska nie mają wątpliwości, że Rosjanie z premedytacją zaatakowali dworzec pełen cywilów. W chwili ataku na stacji przebywały osoby próbujące się ewakuować do bezpieczniejszych regionów kraju.

Do zdarzenia odniósł się prezydent Wołodymyr Zełenski. Stwierdził, że rosyjskie potwory nie mają sił ani śmiałości, aby przeciwstawić się Ukraińcom na polu walki, dlatego cynicznie atakują ludność cywilną. 

[16:00] Stany Zjednoczone przekazały dotychczas Ukrainie ponad 1400 wyrzutni przeciwlotniczych Stinger oraz 12 tysięcy sztuk broni przeciwpancernej - poinformował Pentagon. Wartość amerykańskiej pomocy wojskowej dla Kijowa od początku rosyjskiej inwazji wyniosła 1 miliard 700 milionów dolarów.

Amerykański Departament Obrony oświadczył, że pracuje 24 godziny na dobę, aby spełnić prośby Ukrainy o pomoc w zakresie bezpieczeństwa, dostarczając broń z amerykańskich zapasów i ułatwiając dostawę uzbrojenia przez sojuszników, gdy ich systemy lepiej odpowiadają potrzebom Ukrainy.

Z opublikowanego przez Pentagon zestawienia wynika, że USA przekazały Ukrainie 5 tysięcy wyrzutni Javelin oraz 7 tysięcy innych systemów przeciwpancernych. Oprócz 1400 wyrzutni przeciwlotniczych Stinger Ukraina otrzymała także setki dronów Switchblade oraz Puma, wozy opancerzone, radary śledzące bezzałogowe pojazdy powietrzne oraz systemy artyleryjskie, naprowadzane laserowo systemy rakietowe, ponad 50 milionów sztuk amunicji i 45 000 kompletów kamizelek kuloodpornych. Do tego dochodzą noktowizory, systemy łączności, usługi satelitarne i zaopatrzenie medyczne.

Szef Pentagonu Lloyd Austin ujawnił też, że USA przekazują Ukrainie na bieżąco informacje wywiadowcze o działaniach wojsk rosyjskich w Donbasie. 

[15:00] Przedstawiciel tureckich władz powiedział, że Ukraina i Rosja chcą podjąć rozmowy mimo ujawnionych ostatnio zbrodni wojennych, popełnionych przez Rosjan.

Rosja i Ukraina chcą prowadzić rozmowy w Turcji, ale są daleko od uzgodnienia porozumienia - powiedział pragnący zachować anonimowość polityk. Dodał, że pewne kwestie pozostają nierozstrzygnięte, w tym status Donbasu i Krymu, a także gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Na razie nie ustalono daty ewentualnych rozmów.

31 marca turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu powiedział, że szefowie dyplomacji Ukrainy i Rosji zgodzili się spotkać w ciągu dwóch tygodni. Według tureckiego rządu, na przeszkodzie stanęło ujawnienie zbrodni wojennych w Buczy koło Kijowa. 

[14:00] Słowacja przekazała Ukrainie rakietowy system przeciwlotniczy S-300 - poinformował premier Eduard Heger. "Naszym obowiązkiem jest pomagać" - napisał w mediach społecznościowych szef słowackiego rządu, który ma spotkać się dziś w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Eduard Heger potwierdził wcześniejsze doniesienia mediów, według których objęty tajemnicą transport systemu przeciwlotniczego radzieckiej produkcji na Ukrainę trwał dwa dni. "Wierzę, że ten system obronny pomoże ochronić jak najwięcej niewinnych ludzi przed agresją ze strony reżimu Putina. Przekazanie go nie oznacza, że Słowacja stała się uczestnikiem konfliktu zbrojnego" - zapewnił Eduard Heger z pociągu zmierzającego do Kijowa. Premier Słowacji podkreślił, że jego kraj jest bezpieczny, a w najbliższych dniach jego obrona powietrzna zostanie wzmocniona systemami dostarczonymi przez sojuszników. Od marca na Słowacji znajdują się trzy baterie systemu Patriot obsługiwane przez żołnierzy z Niemiec i Holandii. Trafiły do kraju w związku z utworzeniem wielonarodowej grupy bojowej, co jest odpowiedzią NATO na rosyjską agresję na Ukrainę.

[13:30] Rosyjscy żołnierze ostrzelali łódź z cywilami ewakuowanymi w okolicach ukraińskiej wsi Marjańsk w rejonie Krzywego Rogu w obwodzie dniepropietrowskim. Zginęły trzy osoby, w tym dziecko, a 7 osób zostało rannych. Na pokładzie było 14 osób. Informację o ostrzale łodzi potwierdził szef administracji wojskowej Krzywego Rogu Ołeksandr Wiłkul. Według jego słów, Rosjanie strzelali ze znacznej odległości, wykorzystując systemy rakietowe Grad. Pociski spadły na łódź, gdy znajdowała się ona daleko od brzegu. Utrudniło to znacznie akcję ratunkową. Ołeksandr Wiłkul potwierdził, że w obwodzie chersońskim rosyjscy żołnierze dopuścili się wielu przestępstw wobec ludności cywilnej, które mogą zostać zakwalifikowane jako zbrodnie wojenne. Szef wojskowej administracji z Krzywego Rogu oświadczył, że doszło do dwóch przypadków gwałtu na kobietach, z których jedna miała 16 lat, a druga 78. Materiały opisujące te zdarzenia zostały przekazane ukraińskim organom śledczym.

[13:00] Władze Kramatorska nie mają wątpliwości - Rosjanie z premedytacją zaatakowali dworzec pełen cywilów. Co najmniej 39 osób zginęło, w tym 4 dzieci, a ponad 100 zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na stację kolejową w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy. W momencie uderzenia na stacji przebywały cywilne osoby, próbujące się ewakuować do bezpieczniejszych regionów kraju. W teren dworca uderzyły dwie rosyjskie rakiety „Toczka-U”. Medycy próbują ratować ciężko ranne osoby, a tych jest kilkadziesiąt - wyjaśnia mer Kramatorska Ołeksandr Honczarenko. Jak podkreśla, potrzebna jest dodatkowa pomoc lekarzy, zwłaszcza chirurgów. Jak dodaje, obecnie około 30 lekarzy operuje. „Mamy około 100 rannych. Wielu ciężko. Bez rąk, bez nóg.” - poinformował mer miasta. Jak zaznaczył, Kramatorsk był tzw. hubem dla wielu ewakuujących się cywilów z całego Donbasu. Zdaniem Ołeksandra Honczarenki - Rosjanie z premedytacją zaatakowali tak, aby wywołać jak największe straty wśród cywilów. Jak dodał, według planu o dziesiątej rano, z dworca zaczynają odjeżdżać pierwsze pociągi z uchodźcami. Jego zdaniem rosyjscy okupanci umyślnie zaatakowali o 9.30, kiedy na dworcu było około 4 tysiące cywilów: głównie osoby starsze, kobiety i dzieci. Do zdarzenia odniósł się prezydent Wołodymyr Zełenski. Jak napisał rosyjskie potwory nie mają sił ani śmiałości, by przeciwstawić się Ukraińcom na polu walki, dlatego cynicznie atakują ludność cywilną. Jak dodał zło, które nie zna granic nigdy się nie zatrzyma, jeśli nie zostanie ukarane

[12:30] Szef unijnej dyplomacji potępił atak rakietowy Rosji na stację kolejową w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy, w którym zginęło ponad 30 osób, a ponad 100 zostało rannych. W chwili uderzenia przebywali tam cywile, którzy próbowali się ewakuować z regionu. "To kolejna próba zamknięcia dróg ucieczki dla tych, którzy uciekają przed nieuzasadnioną wojną i spowodowania ludzkiego cierpienia" - wpis tej treści zamieścił na Twitterze szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. O przerażającym ataku napisał przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, który podkreślił, że konieczne są kolejne sankcje na Rosję i więcej dostaw broni na Ukrainę.

[12:00] Piąty pakiet unijnych sankcji wobec Rosji został ostatecznie zatwierdzony. Wczoraj wstępną zgodę na kolejne restrykcje dali ambasadorowie 27 państw członkowskich. Sankcje wejdą w życie wraz z publikacją w unijnym Dzienniku Urzędowym co ma nastąpić w ciągu kilkunastu godzin.

Jest embargo na import węgla z Rosji, ale zacznie obowiązywać z 4-miesięcznym opóźnieniem na prośbę Niemiec, być dać czas na wygaszenie obecnych kontraktów. Jest też pełne embargo na dostawy broni - na wniosek Polski zostały usunięte wszystkie wyjątki, które obowiązywały od 2014 roku po aneksji Krymu. Zapadła decyzja o pełnej blokadzie portów dla rosyjskich statków z wyłączeniem tych z żywnością i baryłkami ropy. Sankcjami są objęci rosyjscy i białoruscy przewoźnicy drogowi. Poza tym są kolejne ograniczenia w eksporcie, które obejmą komputery kwantowe i zaawansowane półprzewodniki o wartości

10 miliardów euro. Kolejne ograniczenia w imporcie z Rosji szacowane są na ponad 5 miliardów euro i obejmują między innymi drewno, cement, alkohole i owoce morza. Ponadto rosyjskie spółki nie będą mogły brać udziału w przetargach w unijnych krajach. Na czarną listę z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi aktywami trafi ponad 200 osób, w tym przedstawiciele administracji rosyjskiego prezydenta, oligarchowie z najbliższego otoczenia. Po raz pierwszy UE zdecydowała się także uderzyć w rodziny i obejmie sankcjami dwie dorosłe córki Putina a także synów oligarchów, żony, siostry i teściowe. 

[08:00] Trwają walki wokół miasta Izium w obwodzie charkowskim. Rosjanie próbują zdobyć Mariupol, dokonują też ataków w innych miastach Donbasu. Trwa 44 doba wojny prowadzonej przez Rosję na terytorium Ukrainy. Jak wynika z informacji podanych w porannym komunikacie ukraińskiego Sztabu Generalnego - Rosja prowadzi ofensywę wokół stanowiącego ważny punkt komunikacyjny miasta Izium na granicy obwodów charkowskiego i donieckiego. W samym Donbasie rosyjska armia bezskutecznie próbowała szturmować ukraińskie pozycje m.in. w Rubiżnym, Popasnej, Niżnym, Nowotoszkiwskim i Zołotym. Tam też, oraz w innych miejscowościach, Rosjanie dokonywali ataków z powietrza. W sumie w obwodach donieckim i ługańskim w ciągu ostatniej doby odparto 7 ataków Rosjan. W nocy Rosjanie dokonali też ataku rakietowego na obiekty infrastrukturalne w regionie Odessy. Ukraińskie władze przewidują, że w najbliższym czasie rosyjskie wojsko rozpocząć może nową ofensywę na wschodzie kraju. W związku z tym nawołują mieszkańców Donbasu, ale też obwodu charkowskiego i miasta Dniepr do ewakuacji.

[06:00] Przewodnicząca Komisji Europejskiej i szef unijnej dyplomacji będą dziś z wizytą w Kijowie. Ursula von der Leyen i Josep Borrell mają spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Nie jest wykluczone, że pojadą także do miejsc, z których wycofali się Rosjanie mordując wcześniej ludność cywilną. 

"Europa stoi po stronie Ukrainy” - mówiła Europarlamencie przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen. "Stoimy po stronie milionów, którzy musieli uciekać przed najeźdźcami i zrobimy wszystko co w naszej mocy, by mogli bezpiecznie wrócić do domu. To przesłanie przekażemy prezydentowi Zełenskiemu” - dodała szefowa Komisji.

Według dyplomatów w Brukseli Ursula von der Leyen ma też w Kijowie zapewnić o szybkiej ocenie wniosku Ukrainy o członkostwo w Unii Europejskiej, prawdopodobnie do czerwca. To oznaczałoby skrócenie okresu ze standardowego 1,5 roku do trzech miesięcy.

Do wizyty dochodzi w czasie, kiedy Unia zaostrza sankcje wobec Rosji i zaczyna uderzać w sektor energetyczny. Na razie 27 krajów uzgodniło tylko embargo na import węgla, ale - jak mówił ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś - jest zapewnienie Komisji i gotowość zdecydowanej większości państw do rozpoczęcia prac nad sankcjami obejmującymi ropę, gaz i paliwo do elektrowni atomowych.

[00:00] W przyjętej rezolucji Zgromadzenie Ogólne ONZ uzasadniło zawieszenie Rosji w prawach członka Rady „rażącymi i systematycznymi naruszeniami praw człowieka” oraz „łamaniem międzynarodowego prawa humanitarnego” podczas inwazji na Ukrainę. 

O przyjęcie dokumentu apelowała ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield. Argumentowała, że zasiadanie Rosji w organie, którego celem jest promowanie poszanowania praw człowieka byłoby nie tylko szczytem hipokryzji, ale również niebezpieczne. Ambasador Ukrainy Serhij Kysylyca porównał radę Praw Człowieka do Titanica, a głosowanie za wykluczeniem Rosji ratowaniem tego organu ONZ przed zatonięciem. Przeciwko przyjęciu rezolucji głosowały między innymi Rosja, Chiny, Iran, Kuba i Syria. Wśród 93 krajów, które poparły projekt, były państwa zachodnie, Izrael, Turcja i większość państw Ameryki Łacińskiej. Indie, Brazylia i Arabia Saudyjska znalazły się w grupie państw, które wstrzymały się od głosu. Do przyjęcia rezolucji konieczne było 2/3 głosów. 

W wystąpieniu uzasadniającym poparcie przez Polskę rezolucji o wykluczeniu Rosji z Rady Praw Człowieka ONZ, ambasador Krzysztof Szczerski stwierdził, że Rosja wyraźnie zawiodła jako członek tego grona, i że rosyjski atak oraz zbrodnie popełnione na Ukrainie naruszają cele i zasady Karty Narodów Zjednoczonych. Polski dyplomata argumentował, że choć zawieszenie członkostwa jednego z członków Rady nie ma wielu precedensów, to niesprowokowana i nieuzasadniona inwazja Rosji na sąsiedni kraj i celowe ataki na ludność cywilną uzasadniają taki krok.

/iar/rs/


Zobacz także Wiadomości regionalne

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA