Wczorajsza seria wybuchów pod ziemią przesądziła o przerwaniu akcji poszukiwawczej. Sztab kryzysowy uznał, że wysyłanie w niebezpieczny rejon kolejnych zastępów ratowniczych narażałoby ich zdrowie i życie.
W związku z bardzo wysokim ryzykiem podjęliśmy trudną decyzję o odstąpieniu od akcji poszukiwania siedmiu górników na kopalni KWK Pniówek - poinformował dziś podczas konferencji prasowej prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Cudny.
— To bardzo trudna decyzja dla rodzin tych górników, którzy zostali pod ziemią — mówi Aleksander Szymura, dyrektor ds. pracy Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Gdy atmosfera w rejonie zdarzenia będzie bardziej stabilna, rozpocznie się proces izolowania niebezpiecznego obszaru - to oznacza, że poszukiwanie siedmiu zaginionych górników zostanie wznowione prawdopodobnie dopiero za kilka miesięcy.
Od wczorajszych godzin wieczornych naliczono siedem kolejnych wybuchów metanu. W pierwszym z nich ucierpiało dziesięciu pracujących pod ziemią ratowników - ich życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak zapewniają przedstawiciele JSW, rodziny pozostałych pod ziemią górników zostały objęte opieką psychologiczną.
Autor: Wojciech Kocjan/pm/pg/