Od nowego roku, aby dostać się do okulisty czy dermatologa, potrzebne będzie skierowanie.
Pacjenci nie kryją oburzenia. To tylko utrudni nam leczenie, mówią.
Pomysł nie podoba się także samym specjalistom. Pacjenci okulistyczni w większości leczą się latami, to będzie dla nich spore utrudnienie, mówi okulistka z Centrum Okulistyki i Onkologii w Katowicach, dr Beata Bubała-Stachowicz.
Dr Stachowicz podkreśla także, że to rozwiązanie nie zmniejszy kolejek do okulistów, a wielu lekarzy rodzinnych nie jest w stanie zdiagnozować choroby oczu.
Zdaniem ministerstwa zdrowia, to właśnie skierowania od lekarza rodzinnego mają skrócić kolejki do specjalistów.
Autor: Dorota Stabik