Trwa dogaszanie jednego z budynków dąbrowskiej Koksowni "Przyjaźń". Obiekt uległ częściowemu zawaleniu w wyniku eksplozji pieca do której doszło w godzinach popołudniowych. W zdarzeniu nie było ofiar śmiertelnych.
Sześć osób trafiło do szpitala z poparzeniami. Do tej pory przyczyny eksplozji nie są jasne - powiedział Radiu Katowice rzecznik spółki JSW Koks, Roman Brańka.
Choć sytuacja jest pod kontrolą, wciąż nie można wejść na teren budynku. - mówi zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej, Andrzej Płóciniczak.
Poszkodowani w zdarzeniu trafili do szpitali Siemianowicach, Katowicach, Czeladzi, Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu. Na miejscu działało 15 zastępów straży pożarnej i 43ech ratowników.
Autor: Samuel Baron/pm/