Dwa tysiące górników ze śląskich kopalń weźmie udział w manifestacji w Warszawie. W czasie gdy premier Ewa Kopacz będzie wygłaszała expose, związkowcy przypominać będą o trudnej sytuacji branży wydobywczej.
Tuż przed wyjazdem do stolicy przed kopalnią Sośnica-Makoszowy skąd w nocy ruszało kilkanaście autokarów, była nasza reporterka.
O godzinie 10:00 przed Sejmem ma się rozpocząć – jak podkreśla szef górniczej Solidarności, Jarosław Grzesik – pokojowa manifestacja.
Jak wyjaśnia Grzesik, górnicy jadą przede wszystkim po to, by na miejscu wysłuchać expose premier Ewy Kopacz.
Jak podkreślają związkowcy, manifestacja ta ma udowodnić, że ich celem nie są rozróby, a potrafią pokojowo, choć głośno, przedstawić swoje problemy i są prawdziwym partnerem dla rządu do rozmów ratujących branżę wydobywczą.
Autor: Monika Krasińska