Wiadomość o transporcie odpadów z Salwadoru przelała czarę goryczy w Strzemieszycach.
Ludzie wyszli na ulicę, aby zaprotestować przeciwko śmieciom. Zapowiadają, że kiedy pojawi się transport niebezpiecznych odpadów z Salwadoru, to zablokują ulicę. Mieszkańcy dzielnicy Dąbrowy Górniczej od lat zmagają się z firmami, które przetwarzają i utylizują odpady. Teraz mówią, że nie pozwolą sobie na to, aby bezkarnie zanieczyszczano ich środowisko.
Poseł ziemi bielskiej, Stanisław Pięta, przygotował interpelację do ministra środowiska, ws. transportu toksycznych odpadów z Salwadoru, które mają być zutylizowane w Dąbrowie Górniczej. W dokumencie złożonym na ręce marszałka Sejmu czytamy o wątpliwościach, jakie wzbudza decyzja Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. To on wydał zgodę na przywóz do Polski agrochemikaliów z Salwadoru. Poseł Stanisław Pięta domaga się od ministra odpowiedzi na nurtujące go pytania.
Autor: Agnieszka Niewolańska, Ewelina Kosałka-Passia