Dwudniowe referendum strajkowe przeprowadzają we wszystkich kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej tamtejsze związki zawodowe.
Jeśli górnicy poprą związki zawodowe, od środy mogą rozpocząć się protesty i strajki. Decyzję o referendum związkowcy podjęli w związku z planami oszczędnościowymi jakie zamierza wprowadzić zarząd spółki. Chodzi między innymi o uzależnienie wypłaty nagrody rocznej od wyniku finansowego firmy, obniżenie deputatu węglowego czy też utrzymanie poziomu wynagrodzeń w 2015 roku na poziomie roku 2014.
Jak powiedział Krzysztof Łabądź z Sierpnia 80, górnicy są bardzo zdesperowani.
Łabądź podkreślił, że liczą się ludzie a nie zarząd.
Wielu górników nie chce się zgodzić z działaniami zarządu i decyduje się poprzeć plany strajkowe.
Jak przekonała się przed kopalnią Budryk nasza reporterka, wyniki referendum są już praktycznie przesądzone.
Prezes JSW Jarosław Zagórowski podkreśla, że bez względu na to czy dojdzie do strajków, czy nie oszczędności muszą zostać wprowadzone dla dobra spółki, jak i pracujących w niej górników. Zapewnia jednocześnie, że spółka nie zwolni nikogo ani też nie zamknie żadnej kopalni.
Autor: Monika Krasińska