Częstochowscy strażacy od tygodnia walczą z wyciekami substancji ropopochodnych.
W pierwszym przypadku wykryto je w kanale burzowym, w dzielnicy Wyczerpy.
— Tuż po opanowaniu tam zanieczyszczenia oleista substancja pojawiła się z starorzeczu Warty — wyjaśnia pułkownik Stanisław Słyż z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Częstochowie. Strażacy starają się zatrzymywać i zbierać zanieczyszczoną wodę.
— Na razie nie wiadomo jednak, co jest źródłem skażenia — wyjaśnia kapitan Kamil Dzwonnik z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.
Akcja może potrwać jeszcze kilka dni. Próbki zanieczyszczonej wody zostały pobrane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Sprawą zajęła się też policja.
Autor: Krzysztof Słabikowski