Bohaterską postawą wykazali się żywieccy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy wynieśli z pożaru rodzinę.
Dzięki temu nie doszło do tragedii. Do zdarzenia doszło wczoraj późnym południem w budynku jednorodzinnym w Milówce.
Jak mówi aspirant sztabowy Paweł Roczyna z żywieckiej policji, funkcjonariusze zauważyli pożar podczas patrolu.
W międzyczasie na miejsce dojechała wezwana straż pożarna. Strażacy z budynku wyprowadzili jeszcze ojca i dziadka dzieci. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Policjanci oraz ojciec dzieci trafili do szpitala na badania z objawami lekkiego podtrucia dymem.
Autor: Joanna Opas