Sąd aresztował 29-latka, który w trakcie udzielania mu pomocy medycznej zaatakował lekarkę w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie. Prokuratura przedstawiła mu zarzut dotyczący naruszenia nietykalności, znieważenia oraz kierowania gróźb.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek poinformował PAP, że do incydentu doszło w poniedziałek. Lekarkę zaatakował Kamil B., który został przywieziony do częstochowskiego szpitala i była mu udzielana pomoc. Pacjent znieważył lekarkę, popchnął ją, uderzył w twarz i kopnął. Groził jej też pozbawieniem życia.
Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ przedstawiła mężczyźnie zarzut dotyczący naruszenia nietykalności cielesnej lekarza i znieważenia słowami powszechnie uznanymi za obelżywe w trakcie pełnienia czynności służbowych, a także kierowania wobec lekarki gróźb pozbawienia jej życia. "Kamil B. odmówił złożenia wyjaśnień" – poinformował prok. Ozimek.
Po przesłuchaniu podejrzanego prokurator wystąpił do sądu o jego aresztowanie, motywując to obawą, że sprawca popełni przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, zwłaszcza że popełnieniem takiego przestępstwa groził.
We wtorek Sąd Rejonowy w Częstochowie uwzględnił wniosek prokuratora i aresztował Kamila B. na trzy miesiące. Zarzucane podejrzanemu przestępstwa są zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Autor: PAP