Ulicami Katowic przeszedł marsz osób bezdomnych i wykluczonych. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób, które swoją obecnością chciały zwrócić uwagę na problemy i potrzeby osób ubogich, starszych, osamotnionych i nie radzących sobie w społeczeństwie.
Wydarzenie od wielu lat organizowane jest przez Górnośląskie Towarzystwo Charytatywne.
Jak mówi jego założyciel Dietmar Brehmer, "potrzebujący są często niewidoczni dla reszty społeczeństwa".
Według danych Górnośląskiego Towarzystwa Charytatywnego, około pięciu procent społeczeństwa miast wielkoprzemysłowego regionu śląska żyje w ubóstwie.
Autor: Kamil Jasek /mf/