Podczas sesji społecznicy, m.in. blokując mównicę, domagali się uznania za krajobraz priorytetowy dawnego Ośrodka Postępu Technicznego (OPT) , przylegającego do Parku Śląskiego.
Audyt krajobrazowy określa "rekomendacje dotyczące ochrony i kształtowania krajobrazów", które powinny uwzględnić lokalne samorządy. Wśród krajobrazów priorytetowych umieszczono Park Śląski. W ostatecznej wersji audytu nie objęto tą formą ochrony terenu dawnego OPT, gdzie inwestorzy podejmowali próby zbudowania osiedli.
Radna Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Baczyńska apelowała o dopuszczenie społeczników do dyskusji na temat audytu krajobrazowego podczas poniedziałkowej sesji sejmiku.
Nie zgodził się na to jego przewodniczący Jacek Jarco (Polska 2050). Tłumaczył, że dyskusja była prowadzona podczas konsultacji społecznych i marcowej sesji sejmiku, a tym razem projekt uchwały ma wyłącznie charakter techniczny. Audyt krajobrazowy został już bowiem wcześniej uchwalony, ale uchwałę unieważniono rozstrzygnięciem nadzorczym wojewody ze względu na błędy formalne, które tym razem należało wyeliminować.
Ostatecznie Baczyńska weszła na mównicę z przedstawicielem organizacji KATO Protest – Piotrem Zieglerem, tłumacząc, że ma problemy z głosem, dlatego on wypowie się w jej imieniu. Jarco ogłosił kilkudziesięciominutową przerwę w obradach, a Baczyńska i Ziegler rozpoczęli blokadę mównicy.
Po zakończeniu przerwy przewodniczący podtrzymał swoje stanowisko o niedopuszczeniu go do głosu i wznowił obrady z użyciem bezprzewodowego mikrofonu.
Wniosek radnego PiS Bartłomieja Kowalskiego o dopuszczenie głosu społeczników nie został przyjęty przez większość radnych; poparli oni natomiast wniosek radnego Koalicji Obywatelskiej Marka Kopla o zakończenie dyskusji. Ten podkreślił, że teren dawnego OPT nigdy nie pełnił funkcji parkowych.
"To nie jest piękny krajobraz, to jest krajobraz zdegradowany. Trudno, żeby oznaczono go jako najpiękniejszy w woj. śląskim. (…) Strona społeczna uważa, że gdyby dołożyć do uchwały te tereny, to trudniej będzie tam wykonywać różnego rodzaju inwestycje. Tylko to nie jest przedmiotem tej uchwały" – powiedział Kopel w rozmowie z mediami.
Uznanie terenu dawnego OPT za krajobraz priorytetowy nie oznacza, że nie będzie można na nim wybudować osiedli, ale - zdaniem społeczników - "wyśle wyraźny sygnał" samorządowcom i deweloperom, że to teren, o który należy szczególnie zadbać.
Ostatecznie radni sejmiku woj. śląskiego przegłosowali uchwałę w sprawie audyty krajobrazowego woj. śląskiego 24 głosami za i 13 głosami przeciw.
"Jestem zaskoczony, że do tego doszło. Jestem zaskoczony tą niemądrą decyzją o nieprzyznaniu głosu stronie społecznej w sprawie, która budzi tak duże emocje. (…) Z jednej strony mamy interes społeczny, wszystkich, którzy chcą chronić Park Śląski w jego historycznych granicach, a z drugiej strony mamy twardy interes bardzo określonej grupy deweloperów" – powiedział poseł partii Razem Maciej Konieczny, który zabrał głos podczas sesji.
Blokada mównicy trwała do samego końca obrad.
W rozmowie z mediami Ziegler zapowiedział, że to nie koniec działań społeczników w sprawie audytu krajobrazowego. Wskazał, że początkowo rekomendowane było objęcie Parku Śląskiego formą ochrony, jaką jest obszar chronionego krajobrazu, ale nie znalazło się to w ostatecznej wersji audytu. W jego ocenie powinno to wzbudzić wątpliwości nadzoru prawnego wojewody.
OPT został utworzony w obrębie Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku (Parku Śląskiego) w latach 60. XX w. Była to placówka naukowa i architektoniczny poligon doświadczalny, gdzie nowoczesne technologie wykorzystywano do budowy futurystycznych budynków. Większość z nich rozebrano. Przetrwał Pawilon C-G, który od 2019 r. znajduje się w rejestrze zabytków woj. śląskiego.
W latach 90. XX w. na terenie OPT zaczęły działać Międzynarodowe Targi Katowickie. Ich hala zawaliła się w 2006 r. Zginęło wówczas 65 osób, co do dzisiaj pozostaje najtragiczniejszą katastrofą budowlaną we współczesnych dziejach Polski.
Teren dawnego OPT na przestrzeni lat przechodził zmiany właścicielskie. Obecnie nie należy on do Parku Śląskiego, który jest spółką akcyjną za 100-proc. udziałem samorządu woj. śląskiego. Część tego terenu znajduje się w prywatnych rękach. Inwestorzy przedstawiali dotąd plany związane z budową na nim osiedli oraz hotelu.
Źródło: Polska Agencja Prasowa /abt/