Bielski samorząd dla pięciu okręgów na terenie miasta, w których mieszkańcy pójdą najliczniej do wyborów rad osiedlowych, przeznaczy w przyszłorocznym budżecie dodatkowy milion złotych.
— Najniższy szczebel samorządu lokalnego jest cennym współpracownikiem miejskich radnych. Mając te pieniądze rady osiedli same będą mogły decydować o konkretnych inwestycjach, a przy okazji chcemy też zachęcić mieszkańców do licznego udziału w wyborach — mówi przewodniczący bielskiej rady miasta Janusz Okrzesik.
Do zasiadania w radach zgłosiło się ponad 500 osób. W Bielsku-Białej jest 30 osiedli, w 21 odbędą się wybory, w pozostałych zabrakło chętnych do tego typu społecznej działalności lub zgłosiła się minimalna ilość osób, więc nie będzie z kogo wybierać. Rady osiedlowe będą wybierane w najbliższą niedzielę w stałych lokalach wyborczych.
Autor: Jarosław Krajewski /rs/