Kontrola inspektorów weterynarii oraz policji w jednym ze sklepów zoologicznych w Bytomiu wykazała nieprawidłowości. Zwierzęta będące w najgorszym stanie zostały już odebrane właścicielowi. Mężczyzna handluje między innymi licznymi gatunkami egzotycznymi, gryzoniami czy ptakami.
— Bardzo dużo ludzi się do nas zgłaszało. Głównie chodziło o zwierzęta egzotyczne, które przebywały w tym sklepie. Państwo prosiło nas o pomoc, aby reagować. Natomiast sytuacja z tym panem w tym sklepie jest nam znana od kilku lat. Przeprowadzaliśmy tam interwencje trzykrotnie, za każdym razem były upomnienia, a pan poprawiał na chwilę warunki zwierząt. Niestety, po jakimś czasie to wracało. Natomiast jeszcze wtedy pan nie posiadał żadnych zwierząt egzotycznych ani takich, które wymagają zezwolenia — mówi Katarzyna Banaś, Inspektor do spraw zwierząt z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Radzionkowie.
Odebrane zwierzęta są teraz pod opieką licznych stowarzyszeń. Magdalena Nowaczyk, założycielka okienka życia dla królików i gryzoni podkreśla, że podopiecznych z Bytomia czeka teraz długie leczenie.
— Jeśli chodzi o chomiki to wymagają leczenia, mają pasożyty, ale ogólnie są w dość dobrej kondycji. Natomiast jeśli chodzi o świnki, to tutaj sytuacja jest dużo cięższa. Części maluchów nie udało się uratować, wszystkie były wychudzone, miały zupełnie puste przewody pokarmowe, mają pasożyty, mają grzybicę — informuje Magdalena Nowaczyk.
Bytomska policja prowadzi postępowanie dotyczące niezapewnienia należytej opieki zwierzętom. Właścicielowi sklepu zoologicznego grozi 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: Magdalena Pańczyk /mf/