Kolejna tura mediacji zaplanowana została między Tauronem a Rafako w sprawie bloku 910 MW w Jaworznie. Strony od wielu miesięcy nie potrafią dojść do porozumienia w sprawie wad i awarii wartego około 6 miliardów złotych bloku.
Jak mówi Trajan Szuladziński, prezes Tauron Wytwarzanie, należy się spodziewać trudnych rozmów, ale sytuacja nie jest bez wyjścia.
- Oczekujemy konkretnych decyzji organu nadzorczego Tauronu - mówił w zeszłym tygodniu Jacek Balcer, dyrektor komunikacji korporacyjnej grupy Rafako.
Niedawno Tauron wezwał Rafako do zapłaty 1,3 mld złotych tytułem kar umownych i odszkodowań. Rafako w odpowiedzi wysunęło swoje roszczenia. Tauron jest gotowy negocjować wysokość roszczeń, warunkiem jednak jest ustalenie harmonogramu prac związanych z usunięciem wad bloku. W przypadku fiaska rozmów, Tauron ma plan awaryjny naprawy bloku.
Autor: Joanna Opas, Wojciech Kocjan/pm/