Piłkarki GKS-u wygrały w Gdańsku i znów są liderkami kobiecej ekstraklasy. Przez chwilę na 1. miejscu były zawodniczki SMS-u Łódź, które wygrały w Sosnowcu z Czarnymi 3:0.
W kobiecej ekstraklasie sezon powoli wkracza w decydującą fazę. W walce o mistrzostwo nadal liczą się aż 3 kluby: aktualny mistrz Polski - SMS Łódź, Górnik Łęczna i GKS Katowice. Po ostatnim zwycięstwie nad Górnikiem Łęczna podopieczne Martyny Koch wyjechały do Gdańska na mecz z AP Orlenem. Po bramkach Weroniki Kłody i Amelii Bińkowskiej 3 punkty pojechały na Śląsk.
Katowiczanki powróciły na 1. miejsce w tabeli ale nadal muszą odpierać ataki zespołów z Łodzi i Łęcznej. Do końca rozgrywek pozostało 6 kolejek. W Sosnowcu te mecze będą swoistym testem dla wielu zawodniczek. Drużyna Czarnych kompletnie zawodzi w tym sezonie. W tym tygodniu zawodniczki Anny Szymańskiej odpadły z Pucharu Polski a następnie przegrały 0:3 w lidze.
Obie porażki zagwarantowały im łodzianki z SMS-u. Po 16 meczach drużyna z Alei Mireckiego ma zaledwie 6 zwycięstw, 3 remisy i aż 7 porażek i zajmuje 6. miejsce w ligowej tabeli, tracąc aż 17 punktów do pozycji medalowej. Po tłustych latach dla sosnowieckiej piłki czas na budowę zespołu na następny sezon.
Autor: Piotr Muszalski/pm/