Było to pierwsze zwycięstwo odkąd na trenerską ławkę zabrzan wrócił Jan Urban. Górnik wygrał w Lubinie 2:0 i wydostał się ze strefy spadkowej.
Był to mecz dwóch drużyn walczących w tym sezonie o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. I starcie dobrych znajomych - Waldemara Fornalika i Jana Urbana. Po meczu z trzech punktów cieszył się ten drugi.
Długo zespoły "wchodziły" w ten mecz. Nikt nie chciał zaryzykować i kibice byli raczej świadkami piłkarskich szachów. Po kwadransie pierwsi zaatakowali Miedziowi ale w bramce Górnika dobrze spisywał się Daniel Bielica. Groźniejsi byli goście. Najpierw uderzył Daisuke Yokota, następnie Paweł Olkowski głową gdzie bramkarz wybił piłkę na rzut rożny. Po pół godzinie gry to Jakub Świerczok mógł być antybohaterem Zagłębia gdyż po dośrodkowaniu Erika Janży piłka odbiła się od napastnika gospodarzy i trafiła w słupek.
Jeszcze większe emocje mieliśmy po zmianie stron. Tym razem Janża dośrodkował z rzutu rożnego a Emil Bergstroem, strzałem głową z 4 metrów pokonał bramkarza. Po chwili powinno być 2:0 ale strzał Piotra Krawczyka, niemal na pustą bramkę, został zablokowany. Po chwili pomylił się Rafał Janicki. Górnik powinien zamknąć to spotkanie a po chwili mógł stracić bramkę.
Krawczyk nadepnął w polu karnym Arkadiusza Woźniaka, sędzia wskazał na 11. metr ale z wapna pomylił się Filip Starzyński gdyż Bielica wyczuł intencje strzelca i obronił jego uderzenie. Ostatecznie Górnik w doliczonym czasie gry dobił lubinian a Dani Pacheco strzałem z połowy do pustej bramki zamknął mecz.
Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 0:2 (0:0)
0:1 – Bergstroem 51′
0:2 – Pacheco 90+9′
Zagłębie Lubin: Dioudis – Kopacz, Jach (65′ Woźniak), Ławniczak, Makowski (65′ Doležal), Poletanović, Pieńko (82′ Gaprindashvili), Chodyna (58′ Živec), Kłudka, Świerczok (58′ Starzyński), Łakomy
Górnik Zabrze: Bielica – Sekulić, Bergström, Janicki, Janża (82′ Jensen), Olkowski (82′ Cholewiak), Rasak, Pacheco, Okunuki, Yokota (82′ Vrhovec), Krawczyk (74′ Włodarczyk)
żółte kartki: Vrhovec, Pacheco, Włodarczyk. Szcześcniak