Bramka Johna Yeboaha zdecydowała o końcowym zwycięstwie częstochowian. Raków wygrał ze Sturmem Graz 1:0 i nadal liczy się w walce o przedłużenie gry w europejskich pucharach.
Już w pierwszej części spotkania Raków mógł a nawet powinien prowadzić. Najpierw, w 15. minucie bliski powodzenia był Ante Crnac ale jeszcze lepszą okazję na prowadzenie miał Marcin Cebula, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Dobrych okazji nie wykorzystali też gospodarze i zespoły schodziły do szatni przy wyniku 0:0.
Obie drużyny nadal utrzymywały wysokie tempo. Na wyżyny umiejętności wspiął się też Vladan Kovacević, który uchronił swój zespół gdy niemal przed pustą bramką stanął Alexander Prass. W 74. minucie na boisku pojawił się Yeboah i 5 minut później już cieszył się z bramki. Było to pierwsze, historyczne zwycięstwo w Lidze Europy dla drużyny spod Jasnej Góry.
Przed Czerwono-Niebieskimi jeszcze domowe starcie z Atalantą, które odbędzie się 14 grudnia w Sosnowcu. Tam częstochowianie powalczą o zajęcie 3. miejsca w grupie, które da awans do 1/16 Ligi Konferencji Europy UEFA.
SK Sturm Graz - Raków Częstochowa 0:1 (0:0)
Yeboah 81'
Raków: V. Kovačević - Tudor, A. Kovačević (75. Lederman), Rundić, Sorescu, Berggren, Kochergin, Jean Carlos, Nowak (74. Kittel), Cebula (74. Yebaoah), Crnac (72. Piasecki)
Sturm: Scherpen - Gazibegović, Affengruber, Borković, Schnegg, Gorenc-Stanković, Lavalée, Prass, Horvat, Sarkaria, Włodarczyk (61. Böving)
Autor: Piotr Muszalski/pm/