To było czwarte zwycięstwo z rzędu podopiecznych Jana Urbana. Dzięki kolejnej wygranej, przynajmniej do niedzieli, piłkarze z Roosevelta będą wiceliderami ekstraklasy.
Już w 3. minucie meczu z dystansu uderzył Damian Rasak ale łódzki bramkarz poradził sobie z tym strzałem. Kilka minut później Rasak dogrywał w pole karne ale świetnego podania nie zamknął Adrian Kapralik.
W 12. minucie to ŁKS postraszył po rzucie rożnym ale refleksem na linii bramkowej popisał się Daniel Bielica. W 20. minucie uderzał Kay Tejan a w tej sytuacji Bielica sparował piłkę na rzut rożny.
Ale wynik w końcu otworzyli Górnicy. W 25. minucie dośrodkowanie Borisa Sekulicia w pole karne wybijał obrońca z Łodzi ale tak niefortunnie, że piłka spadła wprost pod nogi Szymona Czyża a ten bez zastanowienia, z pierwszej piłki uderzył blisko słupka strzelając swoją czwartą bramkę w sezonie.
ŁKS chciał odpowiedzieć. Po 5 minutach dośrodkowanie Balicia główką zamykał Hotti a strzał ledwie minął słupek bramki gospodarzy. ŁKS próbował a Górnik strzelał. Solowa akcja Lawrenca Ennaliego była nie tylko popisem szybkości i techniki skrzydłowego ale i niesamowitą reklamą umiejętności tego zawodnika, który położył dryblingiem łódzkich obrońców i od 35. minuty Górnik prowadził 2:0.
Od początku drugiej połowy zabrzanie nadal byli stroną aktywną. Górnik miał wszystko pod kontrolą. I na dodatek podwyższył prowadzenie. W 63. minucie z lewej strony, przed polem karnym Kamil Lukoszek zdecydował się na strzał z dystansu i trafił w samo okienko bramki gości. Świetna decyzja i świetna bramka. Górnik się nie zatrzymywał. Wprowadzeni na boisko Musiolik i Podolski dotrzymywali kroku świetnie grającym kolegom.
W 85. minucie zostali jednak zaskoczeni składną akcją łódzkiej drużyny. Na listę strzelców wpisał się Dani Ramirez ale ŁKS miał już za mało czasu a przede wszystkim pomysłów żeby jeszcze zagrozić gospodarzom. Ci jednak nie spuścili z tonu. W 90. minucie piłkę do siatki z kilku metrów wbił Filipe Nascimento.
Górnik Zabrze – ŁKS Łódź 4:1 (2:0)
1:0 – Czyż (25′).
2:0 – Ennali (35′).
3:0 – Lukoszek (63′).
3:1 – Ramirez (84′).
4:1 – Nascimento (90′).
Górnik Zabrze: Bielica – Sekulić (78′ Olkowski), Szcześniak, Janicki, Janża, Rasak (78′ Nascimento), Pacheco, Lukoszek, Czyż (62′ Podolski), Kapralik (78′ Kozuki), Ennali (61′ Musiolik).
ŁKS Łódź: Bobek – Durmisi, Gulen, Mammadov, Dankowski, Louveau (80′ Cejias), Balić (73′ Balić), Hoti (60′ Letniowski), Ramirez, Tejan (73′ Janczukowicz), Jurić (61′ Młynarczyk).
Żółte kartki: Pacheco, Szcześniak – Gulen, Louveau.
Autor: Piotr Muszalski/pm/