Moglibyśmy ciągnąć losy i robić konkurs piękności, ale zdecydowaliśmy, że wybierzemy swojego kandydata na prezydenta w prawyborach wewnętrznych — mówił w Radiu Katowice marszałek województwa śląskiego i szef śląskiej Platformy Obywatelskiej Wojciech Saługa. Głos na szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego lub prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego będzie mogło oddać SMS-owo około 25 tysięcy członków Koalicji Obywatelskiej.
"W piątek oddamy swój głos. Nie ukrywam, że po spotkaniach, po rozmowach, po tym właśnie, jak zaprezentowali się kandydaci, moje serce, mój głos zmierza ku temu, żeby oddać głos na Rafała Trzaskowskiego" — przyznał rozmówca Łukasza Łaskawca. "Wypadł lepiej po prostu" — ocenił Wojciech Saługa. Dodał, że poprzednie wybory prezydencie wzbogaciło Koalicję o doświadczenia. "Jestem przekonany, że jeżeli Rafał Trzaskowski zostanie wskazany na kandydata na prezydenta, będzie miał wielkie szanse, by pokonać kandydata Prawa i Sprawiedliwości" — mówił szef śląskiej PO.
Wybrany w prawyborach kandydat 7 grudnia zaprezentuje na Śląsku swój program wyborczy. "Mówi się, że na Śląsku rozstrzygają się wyniki wyborcze" — zaznaczył gość Radia Katowice. "Kandydat przedstawi swoją wizję. Na pewno będą śląskie wątki na spotkaniach" - zapewnił Wojciech Saługa. Dodał, że jednym z tematów kampanii z pewnością będzie "temat uznania języka śląskiego za język regionalny". "Po latach zdobyliśmy większość w Sejmie, żeby tą ustawę przegłosować. Poparł ją Senat i nie podpisał niestety prezydent Duda" — wyjaśnił gość rozgłośni. Podkreślił, że "tematów na Śląsku do rozwiązania oczywiście jest znacznie więcej". Wymienił chociażby transformację energetyczną i "odchodzące przemysły gdzieś na bok", "i co w zamian?" — dopytywał szef śląskiej PO.
Wczoraj Platforma Obywatelska przedstawiła wyniki zamówionego sondażu. Wynika z niego, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich Radosław Sikorski przegrałby z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. W drugiej turze obaj kandydaci Koalicji Obywatelskiej pokonaliby kandydata z PiS-u. Prawo i Sprawiedliwość jeszcze nie ogłosiło, kto zostanie kandydatem tej partii na prezydenta.
"Prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska odziedziczyła ziemię wypaloną, jeśli chodzi o budżet miasta" — stwierdził na antenie Radia Katowice marszałek województwa śląskiego. Wczoraj radni wojewódzcy zgodzili się na wzięcie większej odpowiedzialności za Muzeum Górnictwa Węglowego, aby utrzymać działanie placówki mimo fatalnej sytuacji finansowej miasta. "To jedna z lepszych jednostek kulturalnych w regionie i Polsce" — przekonywał Wojciech Saługa. "Warto podać rękę i warto sięgnąć po ten zasób, mimo że z budżetu województwa oczywiście będzie trzeba dodać więcej środków" — kontynuował gość Radia Katowice. "Ile będzie kosztowało utrzymanie tego muzeum?" — dopytywał prowadzący rozmowę Łukasz Łaskawiec. "Całość kosztuje 'pi razy drzwi' 20 milionów złotych rocznie" — odparł marszałek. "Składaliśmy się mniej więcej po połowie my i miasto Zabrze" — zaznaczył. Wojciech Saługa podkreślił, że "chodzi o to, żeby muzeum było, żeby muzeum działało, żeby przyjeżdżali do muzeum ludzie, a muzeum mogło się rozwijać, bo stanie w miejscu to jest cofanie się".
Obecnie głównym organizatorem Muzeum Górnictwa Węglowego jest samorząd miejski. W ubiegłym tygodniu prezydent Zabrza poinformowała o zamiarze wdrożenia programu postępowania ostrożnościowego będącego efektem audytów finansowych przeprowadzonych w ostatnich miesiącach. Miasto ogranicza wydatki, zrezygnowano między innymi z kosztochłonnych inwestycji. Zaoszczędzone środki pozwolą spłacić część zobowiązać, choćby wobec wspólnot mieszkaniowych. Docelowo samorząd chce skorzystać z pożyczki z budżetu państwa.
Gościem Radia Katowice jest marszałek województwa śląskiego oraz szef Platformy Obywatelskiej w województwie śląskim Wojciech Saługa. Dzień dobry.
Dzień dobry państwu.
Panie marszałku, dziś mija tysiąc dni wojny na Ukrainie. Rosja zaczęła bombardowanie 24 lutego 2022 roku, co rozpoczęło pełnoskalową inwazję zbrojną. Prokuratura Generalna Ukrainy szacuje, że straty wśród ukraińskich cywilów przekroczyły już 13 tysięcy zabitych. Ponad 6 milionów Ukraińców było zmuszonych do opuszczenia domów. Część uchodźców trafiła do Polski, w tym także do województwa śląskiego. Czy wierzy pan, że ten konflikt uda się zakończyć, czy będziemy odliczać kolejne dni?
W ogóle to nieprawdopodobne, uświadomienie sobie, że od tysiąca dni trwa wojna i gdybyśmy my się poczuli, że my gdzieś jesteśmy w tym obszarze gdzie takie coś trwa, jest to naprawdę tragiczna informacja. Naprawdę ceńmy to, że mamy pokój i róbmy wszystko żeby ten pokój był. Pan podaje liczby, które są oficjalne, jeszcze są straty na froncie i po jednej, i po drugiej stronie. Giną ludzie. Nikt nie wie o co chodzi. Bezsensowna wojna. Natomiast ją oswajamy i się przyzwyczajamy. Ja już widzę, że te komunikaty o wojnie są drugie, trzecie, nieraz już są wiadomości bez wojny, natomiast to się dzieje naprawdę. Miejmy to na uwadze myśląc, mówiąc, prężąc gdzieś muskuły, i w ogóle myśląc o państwie, że musimy zrobić wszystko, polskie elity, europejskie, światowe elity, żeby nie dochodziło do tego typu konfliktów, bo nie ma nic gorszego niż coś, co tam się dzieje, a my już znamy tylko z telewizji i trochę oswoiliśmy. Jest normalne ale przykre.
A pan czuje się bezpiecznie?
Chyba nikt nie czuje się bezpiecznie kto normalnie myśli i widzi coś więcej niż tylko nasze podwórko. Ta wojna dzieje się naprawdę. Jeżeli wsłuchamy się w głosy tych, którzy byli na Ukrainie, którzy rządzili Ukrainą, i którzy tysiąc dni temu wypierali to, że może nastąpić wojna. Gdy już rosyjskie wojska stały na granicy, ciągle się mówiło, że to niemożliwe, że w tych czasach się nie wydarzy. Wydarzyło się naprawdę i takie zagrożenia przychodzą. Szykujmy się na najgorsze po to żeby był pokój.
Wracamy do kraju panie marszałku. Radosław Sikorski i Rafał Trzaskowski walczą o kandydaturę w wyborach prezydenckich z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Premier Donald Tusk kilka dni temu na portalu X pytał użytkowników na kogo oni by zagłosowali. W piątek natomiast politycy ugrupowania wybiorą swojego faworyta w prawyborach. To pokazuje, że w Koalicji nie potraficie się chyba dogadać, skoro pojawia się sondaż na Twitterze?
Różne możemy przyjąć formę wyboru kandydata. Moglibyśmy ciągnąć kule, robić losy, robić konkurs piękności, mógłby też Donald Tusk wskazać osobiście kogoś, oczywiście podparty sondażami i badaniami, ale zdecydowaliśmy się po raz kolejny, że wybierzemy swojego kandydata w prawyborach wewnętrznych. Członkowie Koalicji Obywatelskiej, prawie 25 tysięcy ludzi będzie mogło oddać swój głos na podstawie czegoś. Zrobiliśmy, chociażby tu w niedzielę, spotkanie z Rafałem Trzaskowskim, w piątek z Radosławem Sikorskim. Były rozmowy o Polsce, o tym jak wyobrażają sobie kampanię w ogóle. Można powiedzieć taka prekampania, więc każdy miał szansę ocenić kandydata, mówię w tych wewnętrznych prawyborach członków Koalicji Obywatelskiej, i w piątek oddamy swój głos.
Na kogo pan zagłosuje?
Nie ukrywam, że po spotkaniach, po rozmowach, po tym jak zaprezentowali się kandydaci moje serce, mój głos zmierza ku temu żeby oddać swój głos na Rafała Trzaskowskiego. Wypadł lepiej po prostu.
Rafał Trzaskowski już kandydował w wyborach prezydenckich i przegrał z Andrzejem Dudą. Myśli pan, że teraz ma większe szanse na wygraną?
Do dzisiaj nie jesteśmy pewni czy przegrał, bo były cuda nad urną, były komisje nieprawdopodobne gdzie było 100% frekwencji i 100% głosów na Andrzeja Dudę. Kampania, w którą zaangażowały się media publiczne w sposób haniebny. Ja przypominam, że w głównych „Wiadomościach” o 19:30 leciały spoty Andrzeja Dudy. To nie była równa walka, nie była równa gra. Moralnie wygrał Trzaskowski. Formalnie wygrał Andrzej Duda. Dzisiaj, bogatsi o doświadczenia, bogatsi o to co było, jestem przekonany, że jeżeli Rafał Trzaskowski zostanie wskazany na kandydata na prezydenta, będzie miał wielkie szanse by pokonać kandydata Prawa i Sprawiedliwości.
A 7 grudnia na Śląsku wybrany kandydat ma przedstawić swój program wyborczy. Domyślam się, że skoro tutaj mamy poznawać szczegóły kampanii, to wiele poruszanych kwestii będzie dotyczyło właśnie województwa śląskiego?
Na Śląsku -mówi się, że- rozstrzygają się wyniki wyborcze, stąd dobra wizyta Donalda Tuska kiedyś przed kampanią do parlamentu. Myślę, że kandydat który -tu zaczniemy w ogóle konwencją kampanię prezydencką- przedstawi swoją wizję, na pewno będą śląskie wątki. Na spotkaniach, w rozmowach kuluarowych już padało -na czasie temat- uznanie języka śląskiego za język regionalny. Po latach zdobyliśmy większość w Sejmie żeby tę ustawę przegłosować, poparł ją Senat i nie podpisał niestety prezydent Duda. To pierwsza deklaracja, która powinna paść i myślę, że padnie. Ale tematów na Śląsku do rozwiązania oczywiście jest znacznie więcej: transformacja energetyczna, przyszłość regionu, odchodzące przemysły gdzieś na bok i co w zamian, miejsca pracy – o tym wszystkim będzie na pewno ta kampania.
To jeszcze na koniec proszę tylko powiedzieć, głosowanie SMS-owo?
Tak. Jesteśmy nowoczesną partią, tym razem zagłosujemy SMS-owo, jak w quzie, chociaż nie jest to quiz, to naprawdę są jakieś wskazania. Donald Tusk zdecydował, że nie osobiście, nie przez wąskie grono, ale w gronie 25 tysięcy członków Koalicji Obywatelskiej podejmiemy tę decyzję.
Zmieniamy temat. Moim i państwa gościem jest marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa. Województwo śląskie będzie głównym organizatorem Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, poniesie też koszty związane z prowadzeniem tej instytucji. Taką uchwałę intencyjną przyjęli wczoraj radni na sesji Sejmiku Województwa. Rozumiem, że w ten sposób chcecie uratować placówkę, którą zarządzało bardzo zadłużone miasto Zabrze?
O tym mówimy, ponieważ słyszymy od samego początku, gdy nowa pani prezydent, prezydent Rupniewska objęła stery w Zabrzu, że odziedziczyła „ziemię wypaloną”, jeżeli chodzi o budżet miasta. Patrząc, jak to ważna jednostka – Muzeum Górnictwa Węglowego -w ogóle wszystkich słuchaczy zachęcam do odwiedzania tego muzeum, bo to naprawdę fantastyczny obiekt, jeden z lepszych w Polsce, jak nie w Europie, tego typu. Wiele zagranicznych wycieczek, albo bardzo wiele, ma go na swojej ścieżce jeśli zwiedzają Polskę, więc zobaczmy, co mamy bo to naprawdę ciekawe- jedna z lepszych jednostek tego typu muzealnych, kulturalnych w regionie i w Polsce, jeżeli groziłaby jej stagnacja, groziłoby jej jakieś zatrzymanie, bo jeżeli nie ma finansów, to wiadomo że rozwój się wstrzymuje. W gronie radnych koalicji rządzącej podjęliśmy decyzję, że warto podać rękę i warto sięgnąć po ten zasób, mimo że z budżetu województwa oczywiście trzeba będzie dodać więcej środków.
Ile będzie kosztowało utrzymanie tego muzeum?
Całość kosztuje, pi razy drzwi, 20 milionów złotych rocznie. Składaliśmy się mniej więcej po połowie, my i miasto Zabrze. Naprawdę chodzi w tym wszystkim o to, bo są różne takie głosy że dobra rodowe ktoś wyprzedaje, nie, nie o to chodzi, chodzi o to żeby muzeum było, żeby muzeum działało, żeby przyjeżdżali do tego muzeum ludzie, a muzeum mogło się rozwijać bo stanie w miejscu to jest cofanie się.
Ostatni temat w naszej rozmowie. Obchody 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej. Przyszły rok będzie jej poświęcony. Chcecie by mówiono o tych tragicznych wydarzeniach więcej także w całym kraju, nie tylko w województwie śląskim.
Tak to temat tabu przez lata, przez 70 lat nikt o tym nie mówił. Sam się dowiedziałem będąc dorosłym człowiekiem o tym, co się działo, gdy wkroczyła Armia Czerwona na tereny Górnego Śląska, i to niezależnie czy to jeszcze była Polska, czy już Niemcy. Dotyczyło to Polaków, Ślązaków czy Niemców. Armia Czerwona wszędzie gdzie wkraczała zachowywała się skandalicznie. Z jednej strony szło wyzwolenie i zakończenie wojny, a dla wielu ten koniec wojny był najnormalniej w świecie gehenną. Są nowe fakty, są nowe badania, są świadkowie, albo świadkowie spisali swoją historię, bo już mało kto żyje z tych kto pamięta ten czas. Trzeba o tym śmiało powiedzieć. Jeżeli chcemy budować przyszłość, jeżeli chcemy być wspólnotą, musimy znać swoją historię, historię tej ziemi a historia ta była tragiczna. Szykany, reperkusje, wywózki całych zakładów pracy i ludzi, i sprzętu za Ural, plus gwałty, rabunki – wszystko to miało tutaj miejsce. Jeżeli miało, jeżeli to jest historyczny fakt, dlaczego o tym nie mówić? Nazywamy to Tragedią Górnośląską, bo było to tragedią tej ziemi, która odcisnęła piętno na następne lata.
Rok 2025 będzie Rokiem Pamięci i Ofiar Tragedii Górnośląskiej.
Tak. Nikt nie wie ilu ludzi ucierpiało z tego powodu, ilu ludzi zginęło, czy dziesiątki tysięcy, czy setki tysięcy, bo tu wciąż szacujemy straty. Ludzie wracali i nie mogli o tym mówić. Była zmowa milczenia, ale nie taka, że ludzie nie chcieli, tylko nie wolno im było, bo te szykany były tak okropne, że ludzie trzymali to w sercach a bali się powiedzieć najbliższej rodzinie co się działo w tych ciężkich czasach. Wracając do tego tysiąca dni wojny na Ukrainie, miejmy to na uwadze, nawet jak przychodziło wyzwolenie, to przychodziła z tym wyzwoleniem gehenna, bo wojna niesie bardzo złe żniwo, niezależnie po czyjej jest się stronie.
I z tą myślą państwa pozostawiamy. Moim i państwa gościem w Radiu Katowice był dziś marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa. Bardzo dziękuję za spotkanie.
Bardzo dziękuję. Miłego dnia w pokoju i spokoju.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
