Zamknięcie estakady w Chorzowie uderza w przychody Tramwajów Śląskich
Estakada w Chorzowie to nie tylko lokalny problem – to fragment drogi krajowej nr 79, łączącej Katowice z Bytomiem, którą codziennie pokonywały dziesiątki tysięcy pojazdów. Jej zamknięcie poważnie zakłóciło funkcjonowanie transportu publicznego w regionie. Szczególnie dotknięte są Tramwaje Śląskie, które realizują przewozy na zlecenie i koszt Zarządu Transportu Metropolitalnego.
- Z połączeń na trasie Bytom-Chorzów-Katowice korzystało najwięcej pasażerów i nie ma co ukrywać, że to jedna z najważniejszych linii w całej metropolii. Zamknięcie estakady spowodowało, że nie możemy korzystać z newralgicznego odcinka w Chorzowie. Nie jeździmy z taką częstotliwością jak zazwyczaj, jest mniej pracy przewozowej, mniej pasażerów, wreszcie są mniejsze przychody. Tylko w tym roku może to być mniej o 5 milionów złotych. W przyszłym, przy założeniu zachowania takiego stanu rzeczy jak obecnie, będzie to już o 10 milionów - powiedział Dziennikowi Zachodniemu Marcin Michalik, członek zarządu Tramwajów Śląskich.
Estakada w centrum Chorzowa została zamknięta w 2 czerwca. Władze miasta - ze względu na stan infrastruktury i koszty - chcą zburzenia obiektu. Uważają, że remont nie ma żadnego sensu - pisze w swoim artykule Arkadiusz Biernat