Uczeń Zespołu Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Dąbrowie Górniczej wykazał się bohaterską postawą, razem z dyrektorem szkoły Andrzejem Latosikiem pomagał poszkodowanym w pożarze.
Wczoraj po południu Filip zauważył pożar w bloku przy ul. Chopina i zaalarmował wychodzącego właśnie ze szkoły dyrektora. Z wnętrza mieszkania na pierwszym piętrze bloku słychać było krzyki i wołania o pomoc.
Filip i Pan Andrzej otworzyli siłą drzwi, w środku była matka z dzieckiem i zwierzęta domowe. Palił się olej na kuchence. W czasie kiedy dyrektor kocem gasił ogień, matka ratowała z pożaru dziecko i zwierzęta. Wezwane zostały służby, które szybko ugasiły pożar.
O całym zdarzeniu i właściwej postawie ucznia i dyrektora szkoły informuje w mediach społecznościowych prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak.
Autor: Agnieszka Tatarczyk /mf/