We wczorajszym referendum inicjatywa odłączenia Kamyka i kilku innych miejscowości od Kłobucka nie uzyskała wystarczającego poparcia.
W referendum wzięło udział przeszło 15,5 procent uprawnionych do głosownia. Aby referendum było ważne potrzebny był w nim udział 30 procent uprawionych. Marian Szyiński, zastępca burmistrza Kłobucka twierdzi, że sprawy ambicjonalne w takim referendum to za mało, aby było ono ważne i skuteczne.
Referendum według wstępnych wyliczeń kosztowało gminę Kłobuck przeszło 30 tysięcy złotych.
Autor: Zdzisław Makles