Inicjatorzy referendum w sprawie odwołania burmistrza Kłobucka nie oddali list z podpisami poparcia niedoszłego referendum.
Do częstochowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego wysłali oświadczenie, że nie zebrali ani jednego podpisu, wyjaśnia Tomasz Doruchowski, specjalista tej delegatury.
Dane jakie zbierane są w takich okolicznościach to imię i nazwisko, adres, PESEL oraz wzór podpisu. Przy złamaniu prawa mogą trafić do firm, na przykład w celach marketingowych.
Autor: Zdzisław Makles