Lekarze z bełchatowskiego szpitala usunęli młodej mieszkance Gliwic zdrowe narządy: żołądek, śledzionę i fragment przełyku.
Wszystko przez sfałszowaną przez nią dokumentację medyczną. Sprawę bada teraz gliwicka prokuratura.
24-latka z Gliwic zgłosiła się do bełchatowskiego szpitala z pełną dokumentacją medyczną wskazującą na rozsiany proces nowotworowy – powiedział Piotr Trzeciak, ordynator chirurgii szpitala w Bełchatowie
Wycięte narządy poddano badaniom histopatologicznym. Ich wyniki nie potwierdziły jednak obecności komórek rakowych.
Po przesłuchaniu dziewczyny okazało się, że to ona sfałszowała dokumenty – powiedziała Karina Struś z prokuratury w Gliwicach
Biegli psychiatrzy, stwierdzili, że kobieta ma zaburzenia charakterystyczne dla Zespołu Munchhausena. Polegają one na wywoływaniu u chorego objawów somatycznych w celu wymuszenia hospitalizacji.
Autor: IAR/ds