W ciągu kilku miesięcy problem finansowania mediów publicznych uznamy za załatwiony – powiedział w wywiadzie dla Radia Katowice przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski
W Jaworzu koło Bielska-Białej odbyło się ogólnopolskie seminarium na temat wyzwań w realizacji zadań misyjnych Polskiego Radia. W spotkaniu wzięli udział udział: przewodniczący Krajowej radu Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski, prezesi regionalnych rozgłośni Polskiego Radia oraz dyrektorzy programowi i dziennikarze redakcji nowych mediów z całej Polski. Gospodarzem seminarium był Piotr Ornowski, prezes Radia Katowice.
Z przewodniczącym rozmawiał Jarosław Krajewski
W jakich innych realiach pracuje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji obecnie niż poprzednio kiedy był Pan jej przewodniczącym, czyli w latach 2017-2010?
W całkowicie innych. Przypomnę, że rok 207 to rok, w którym Google kupuje YouTube, kiedy dopiero zaczynają się media streamingowe, kiedy Facebook raczkuje, kiedy Internet służy do przesyłania maili i ewentualnie obrazków i kiedy procesy koncesyjne są jedynymi procesami, które umożliwiają realizację mediów elektronicznych. Dzisiaj mamy szerokopasmowy Internet, stacje telewizyjne i radiowe w internecie, mamy videoblogi, radio jest z obrazkiem a telewizja transmitowana przez internet. Zupełnie inna rzeczywistość i zupełnie inne problemy. Dzisiaj już nie ma potrzeby tak ścisłego koncesjonowania i reglamentowania mediów jak w 2007 roku. Przecież media internetowe, stronę internetową może utworzyć każdy i sam może tworzyć swoje własne radio czy telewizję. Jednak ludzie zostali ci sami i chcą mieć dobry program, dobra ofertę. Chcą żeby telewizja i radio nie tylko ich bawiło, ale i uczyło oraz żeby było wartościowe.
Pola eksploatacji się poszerzyły. Nie tylko w mediach komercyjnych, ale także w publicznych. Jak zatem media publiczne mają się znaleźć w tej nowej rzeczywistości, kiedy równocześnie najważniejszy problem zarówno telewizji jak i radia, czyli finansowanie, jest nadał nie rozwiązany?
Wbrew pozorom jest to dobry czas dla mediów publicznych, dlatego że jest coraz bardziej drapieżna konkurencja na rynku mediów komercyjnych. Właśnie z tego względu, że poszerzyły się pola eksploatacji, stworzone są większe możliwości. Telewizja na przykład walczy z takimi serwisami jak Netflix. Okazuje się, że nie ma nic stałego, pozycji raz osiągniętej trzeba stale bronić. Media publiczne są trochę wyłączone z tej konkurencji a raczej powinny być wyłączone, dzięki zasileniu z pieniędzy publicznych. I tu mówimy o abonamencie. To jest podstawowy problem do rozwiązania, ale liczę że uda się go rozwiązać i wtedy nie tylko pozycja rynkowa mediów publicznych będzie zupełnie inna, ale również jakościowa. Ich oferta jakościowa znacząco będzie różniła się od oferty komercyjnej. Będzie bardziej wartościowa i lepsza.
Gdyby stało się tak że media publiczne będą miały osobne finansowanie i nie będą zmuszone łatać dziur budżetowych przychodami z reklam to ucieszy się również strona komercyjna, bo dzięki temu tort reklamowy będzie dla nich dostępny w całości. Media publiczne wtedy skupią się na wypełnianiu misji…
Dokładnie tak jest. Ale jeśli mówimy o mediach komercyjnych to i tak konkurencja rośnie tam wykładniczo i spokoju tam raczej nie będzie. Rzeczywiście telewizja i radio publiczne mają do wypełnienia misję i na tym powinny się skupiać a nie na zarabianiu pieniędzy. Media to jest coś więcej niż przedsiębiorstwo a radio publiczne to coś więcej niż zwykłe radio nadające muzykę.
Jednak do tej misji potrzebne są pieniądze i to duże. A trudno do tego przekonać społeczeństwo, ale też i polityków. My jako media próbujemy przekonywać opinię publiczną i polityków. Czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji robi w taki sam sposób rozmawia z politykami i w ten sam sposób przedstawia te sprawy?
Oczywiście. Wszędzie tam gdzie mogę to rozmawiam, przedkładam nawet gotowe propozycje. Projekt, który obecnie jest na najbardziej zaawansowanym etapie realizacji, czyli propozycja odpisu dodatkowej składki przy podatku PIT to jest projekt opracowany przez KRRiT. Jeśli chodzi o stanowisko polityków to zadziwiające jest to, że kiedy są w koalicji rządzącej to mówią o potrzebie wprowadzenia abonamentu a kiedy są w opozycji to mówią, że abonament jest nieuzasadnioną daniną. Prawie wszystkie państwa europejskie mają jakiś abonament, jakąś formę zasilania mediów publicznych, bo każde państwo wie, że jest to jedna z podstaw budowy państwowości. Tak więc przy poważnej dyskusji odpowiedzialnych polityków taki argument, że na media publiczne nie trzeba płacić w ogóle nie powinien się pojawić. Jeśli chodzi o takie argumenty, które pojawiają się w dyskusji publicznej, gdy ktoś mówi że i tak nie ogląda telewizji czy nie słucha radia, bo ma w internecie. Wszystkie badania wykazują, że widz czy słuchacz przenosi się do internetu, ale tam konsumuje treści, które są wytworzone przez tych samych nadawców. Przecież nasza rozmowa ukaże się w radiu, ale też będzie w internecie, także wersji video. Będzie dostępna na różnych platformach. Podobnie jak filmy telewizyjne ogląda się bezpośrednio emitowane, ale coraz częściej ogląda się w internecie. Kiedy przyjrzymy się katalogowi oferty na YouTube tam znaczna część tej najbardziej oglądanej treści wytwarzana jest przez media publiczne różnych krajów. Więc to nie jest tak, że kończy się tradycyjna telewizja i tradycyjne radio i w związku tym nie chcemy płacić abonamentu. Po pierwsze one się nie kończą, po drugie cała masa wartościowych treści jest dystrybuowana czy to przez fale ultrakrótkie, czy przez radio cyfrowe DAB+ czy przez Internet czy przez inne przyszłe formy dystrybucji, które na pewno się pojawią.
Zatem za jaki czas zostanie wyprostowany problem finansowania mediów publicznych?
Myślę, że jest to kwestia kilku miesięcy. Mam nadzieję, że od nowego roku ten problem uznamy za załatwiony.
***
W Jaworzu koło Bielska-Białej w dniach 31.08-2.09. odbyło się ogólnopolskie seminarium na temat wyzwań w realizacji zadań misyjnych Polskiego Radia.W spotkaniu wzięli udział udział: przewodniczący Krajowej radu Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski, prezesi regionalnych rozgłośni Polskiego Radia oraz dyrektorzy programowi i dziennikarze redakcji nowych mediów z całej Polski. Gospodarzem seminarium był Piotr Ornowski, prezes Radia Katowice.
/mm/
