Do końca tego roku rodziny emerytów górniczych mają otrzymać rekompensatę z tytułu utraconego deputatu węglowego.
Ma ona wynieść 10 tysięcy złotych i będzie mieć formę jednorazowej wypłaty. Poselski projekt dotyczący rekompensat ma być rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu rządu.
— Środki trafią do ponad 200 tysięcy rodzin — mówił gość porannego programu.
W regionie trwa debata o deputatach. Posłowie Platformy Obywatelskiej domagają się od rządu kontynuowania wypłaty deputatów węglowych dla górników. Jak twierdzą, jednorazowe odszkodowanie to zamiatanie problemów pod dywan i łamanie obietnic wyborczych.
— Wycofanie ekwiwalentu deputatu węglowego wprowadza niesprawiedliwe podziały. Czemu górnicy mają być gorsi od byłych pracowników kolei, którzy otrzymują pieniądze na węgiel? — pytał na dzisiejszej konferencji prasowej w Katowicach poseł Krzysztof Gadowski.
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski po posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego odpierał te zarzuty.
Wiceminister mówi, że w tej pomocy chodzi o zadośćuczynienie.
Projekt zakłada, że Państwo przeznaczy na cel wypłat ponad dwa miliardy złotych. Jeśli projekt zostanie przyjęty konieczna będzie nowelizacja ustawy budżetowej. Jak wyjaśniał minister Grzegorz Tobiszowski, w tej sprawie prowadzono już rozmowy z ministrem finansów Mateuszem Morawieckim.
Autorzy: Kamil Jasek, Łukasz Kałuża, Marcin Rudzki /rs/