Zabytkowy magistrat w Świętochłowicach przechodzi metamorfozę – ma być bardziej przyjazny i otwarty dla mieszkańców.
Do tej pory niepełnosprawni czy starsi petenci, mający problem z poruszaniem się, musieli pokonywać kilkanaście schodów lub korzystać z podjazdu, który doprowadza tylko do jednego pokoju, a tam wzywać konkretnego urzędnika.
— Chcemy ułatwić im dotarcie do wszystkich pomieszczeń w urzędzie — mówi rzecznik świętochłowickiego magistratu Krzysztof Maciejczyk.
Winda, choć potrzebna, budzi kontrowersje. Montaż kosztować będzie bowiem około pół miliona złotych.
— Niestety wysoki koszt związany jest ze specyfiką budynku — tłumaczy rzecznik.
Winda powstaje na tyłach budynku. Ma zostać ukończona w ciągu kilku miesięcy.
Świętochłowicki magistrat powstał na początku XX wieku. Ma elementy neobaroku. Wewnątrz budynku znajduje się reprezentacyjna klatka schodowa, a w niej zaprojektowane z dużym rozmachem witraże o tematyce śląskiej wykonane przez Stanisława Ligonia, który przed wojną był dyrektorem radia w Katowicach.
Autor: Agnieszka Tatarczyk