Policjanci z Orzesza uratowali dwie kobiety i psa, którzy znajdowali się w płonącym domu w Ornontowicach. Funkcjonariusze sami trafili do szpitala wskutek zadymienia.
Gdy tylko wpłynęło zawiadomienie o pożarze, policjanci jako pierwsi dotarli na miejsce. Bez względu na niebezpieczeństwo, weszli do środka budynku. Na schodach znaleźli półprzytomną lokatorkę, którą od razu wyciągnęli na zewnątrz. Następnie po drabinie jeden z policjantów wszedł przez okno na pierwsze piętro, gdzie znajdowała się druga kobieta i pies. Dopiero potem na miejscu pojawili się strażacy, którzy ugasili płomienie.
Teraz biegły określi przyczynę pożaru.
Autor: J. Opas, PR Katowice