Z Wisły wyłowiono ciało mężczyzny.
Nie miał przy sobie dokumentów. Trwa ustalanie jego tożsamości. Ciało unoszące się z nurtem rzeki zauważono na wysokości głównego skrzyżowania w Skoczowie. O zdarzeniu natychmiast poinformowano strażaków.
— Na miejscu pracowało w sumie osiem zastępów, bo nurt rzeki w tym miejscu jest bardzo silny — powiedział Polskiemu Radiu Katowice Krzysztof Pawlik z cieszyńskiej policji.
Ostatecznie ciało udało się wyłowić w Wiślicy. Na razie wiadomo, że to mężczyzna w wieku 45-50 lat ubrany w strój sportowy. Trwają prace z udziałem prokuratora i policyjnego technika.
Autor: Paulina Kurek /rs/