W śląskim oddziale NFZ odbyło się spotkanie z wiceministrem zdrowia dotyczące sytuacji pszczyńskiego szpitala.
Po wielu apelach do dyrektora Narodowego Funduszu Zdrowia, protestach mieszkańców i pracowników, placówka ponownie funkcjonuje od 1 sierpnia.
— Przypadek szpitala w Pszczynie być może będzie podstawą do zmiany prawa, żeby łatwiej można było przeprowadzić podobne niestandardowe postępowania — mówił podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, Maciej Miłkowski.
— W szpitalu są już wszystkie oddziały, działa też Izba Przyjęć oraz nocna i świąteczna opieka zdrowotna — wyliczał dyrektor śląskiego oddziału NFZ, Jerzy Szafranowicz, podkreślił jednak, że w Pszczynie brakuje Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, czyli stacjonarnej opieki długoterminowej.
Obecna na spotkaniu, posłanka na Sejm RP, Izabela Kloc zaznaczyła, że obawy dotyczące przejęcia szpitala przez Centrum „Dializa” pojawiły się już siedem lat temu. Wtedy też Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił decyzję starostwa o dzierżawie placówki.
W odniesieniu do dzisiejszego spotkania, Marcela Grzywacz, rzecznik Starostwa Powiatowego w Pszczynie, w nadesłanym do Radia Katowice oświadczeniu informuje:
Sąd Administracyjny zakwestionował zapisy uchwały ws. przekształcenia Zakładu Opieki Zdrowotnej, ale ta uchwała nie była podstawą wydzierżawienia placówki. Podstawą zawarcia umowy dzierżawy szpitala była odrębna uchwała, która nie została przez sąd administracyjny zakwestionowana.
Szpital znowu funkcjonuje po miesięcznej przerwie. Narodowy Fundusz Zdrowia zawiesił kontrakt spółce po szeregu nieprawidłowości, które wykazały kontrole. Chodziło między innymi o atrapy sprzętu ratującego życie.