Dziś bez względu na to czy w danym rejonie pada deszcz czy nie – wiele osób i tak będzie mokrych. Tradycyjnie bowiem drugi dzień Świąt Wielkanocnych to lany poniedziałek.
Jak przyznaje etnograf z częstochowskiego muzeum, Elżbieta Miszczyńska z tradycyjnego śmigusa – z dyngusa zostało już w zasadzie jedynie polewanie wodą.
Zwyczajem zachowanym między innymi w Ostropie, dzielnicy Gliwic, jest procesja konna, w której bierze udział również ksiądz. Po uroczystej mszy w intencji dobrych urodzajów orszak objeżdża pola, które kapłan poświęca.
Autorzy: Monika Krasińska, Izabela Czerczer