Trwa liczenie głosów oddanych we wczorajszych wyborach samorządowych.
Ze wstępnych, częściowych danych wynika, że w województwie śląskim już w pierwszej turze mogli wygrać obecni włodarze Katowic, Gliwic, Tychów, Chorzowa, Sosnowca, Piekar Śląskich, Siemianowic Ślaskich, Jaworzna, Rybnika. Druga tura będzie prawdopodobnie potrzebna w Zabrzu, Rudzie Ślaskiej, Świętochłowicach, Dąbrowie Górniczej czy Bytomiu.
Wszystko wskazuje na to, że także prezydent Bielska-Białej zostanie wybrany w drugiej turze wyborów. Najprawdopodobniej zmierzą się w niej Jarosław Klimaszewski i Przemysław Drabek. Mirosław Sitko pozostanie burmistrzem Skoczowa.
W Częstochowie według nieoficjalnych informacji, po podliczeniu głosów z 80 proc. komisji, Krzysztof Matyjaszczyk wygrywa wybory w I turze z wynikiem 54 proc. Wybory na burmistrza Kłobucka wygrał Jerzy Zakrzewski. Również w Lublińcu w pierwszej turze burmistrzem został wybrany dotychczasowy włodarz Edward Maniura.
Na Jurze II tura odbędzie się w Zawierciu. W pierwszej turze wybrano natomiast burmistrza Ogrodzieńca, została nim Anna Pilarczyk-Sprycha, pokonując obecnego gospodarza Andrzeja Mikulskiego.
W Sejmiku Województwa Śląskiego Koalicja Obywatelska chce rządzić z Polskim Stronnictwem Ludowym i Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Marszałek województwa śląskiego, Wojciech Saługa, wyraził przekonanie, że partia będzie w stanie tworzyć koalicje podobne do tych, które były w poprzedniej kadencji.
— Liczymy na dobry wynik SLD I PSL-u — mówił Wojciech Saługa.
Dodał, że Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość są bliskie remisu, ale wciąż trwa liczenie głosów.
Według sondażu exit poll to Prawo i Sprawiedliwość wygrywa w wyborach do sejmiku w województwie śląskim. Są to jednak wstępne wyniki.
Przez cały dzień do delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Katowicach będą spływać protokoły z terytorialnych komisji wyborczych. W sumie ma ich być kilkadziesiąt.
— Pracy jest bardzo dużo — powiedział Komisarz Wyboczy w Katowicach II, Paweł Wysocki.
W województwie śląskim uprawnionych do głosowania było ponad trzy i pół miliona osób. Jak dodaje Paweł Wysocki, frekwencja w regionie nie była wysoka, ale mieściła się w średniej krajowej. Według danych PKW na godzinę 17:00 w niedzielę, w Katowicach wyniosła 37 procent. To najniższy wynik spośród miast wojewódzkich. Mieszkańcy regionu wybierali wczoraj między innymi 167 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała dane o końcowej frekwencji we wczorajszych wyborach samorządowych. Do urn poszło 52,15 procent. Najwyższą frekwencję odnotowano w województwie mazowieckim - 55,84 procent.Najmniejszą odnotowano w województwie opolskim – 47,41 procent.
Liderzy wszystkich partii ogłosili sukces w wyborach. Prof. Ewa Marciniak powiedziała, że trudno jednoznacznie odpowiedzieć, kto wygrał wybory samorządowe. Zaznaczyła, że to okaże się, dopiero, gdy przyjedzie czas formowania koalicji: Z kolei zdaniem prof. Henryka Domańskiego zdecydowanym zwycięzcą wyborów samorządowych jest Polskie Stronnictwo Ludowe: Według sondażu, przeprowadzonego przez Ipsos wybory do sejmików województw wygrało Prawo i Sprawiedliwość, zdobywając 32,3 procent głosów. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska – 24,7 procent, a trzecie Polskie Stronnictwo Ludowe – 16,6 procent. Ugrupowania Bezpartyjni Samorządowcy i Kukiz'15 uzyskały poparcie na poziomie 6,3 procent, dalej znalazły się: Sojusz Lewicy Demokratycznej – 5,7 procent głosów i Partia Wolność – 1,5 procent.
Jak podała Państwowa Komisja Wyborcza, całościowe wyniki wyborów mogą być znane dopiero w czwartek.
Autor: Paulina Kurek, Agnieszka Tatarczyk, IAR /rs/