Rodzina, przyjaciele i mieszkańcy żegnają dziś Jerzego Wartaka. W Katowicach-Załężu w kościele pw. św. Józefa dobiegły końca uroczystości pogrzebowe.
Jerzy Wartak był górnikiem i działaczem opozycji antykomunistycznej, jednym z przywódców strajku w kopalni "Wujek" w 1981 roku. Po pacyfikacji strajku został aresztowany. Skazano go na 3,5 roku więzienia.
— Zawsze dbał, by pamiętano o trudnej historii — mówi Robert Ciupa, dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności.
Swojego zmarłego kolegę wspomina także Andrzej Kornaga, pracownik kopalni "Wujek".
Jerzy Wartak zmarł w nocy z 10/11 grudnia w Katowicach. Miał 71 lat.
Autor: Łukasz Szwej /pg/