Co prawda św. Wojciech miał swój dzień 23 kwietnia, ale to właśnie dziś górale z Beskidów spędzą owce w jedno miejsce.
Jak nakazuje tradycja, w tym właśnie czasie odbywa się "miyszani owiec". W dzisiejszych czasach, aby obrzęd mogli podziwiać turyści i mieszkańcy regionu, zamiast tradycyjnie w dniu św. Wojciecha, organizuje się go w dzień wolny w pobliżu tradycyjnej daty.
W Koniakowie o 11:30 przy remizie OSP poszczególni gospodarze spędzą owce do zagrody bacy, po czym redyk wyruszy w góry na pastwiska.
— Tradycja ta od niedawna reaktywowana jest w Istebnej, a od kilku lat także na Ochodzitej — mówi Aneta Legierska z istebniańskiego ośrodka kultury.
Kolejne spędzanie owiec odbędzie się na Stecówce 11 maja w gospodarstwie Henryka Kukuczki.
"Miyszani owiec" zakończy się 17 maja w Koszarzyskach na Zaolziu w Czechach.
Autor: Andrzej Ochodek