Średni ruch turystyczny panuje w Beskidach, chociaż – jak informują goprowcy – liczba turystów rośnie.
— Warunki narciarskie pozwalają na szusowanie — mówi Edmund Górny, ratownik dyżurny beskidzkiej grupy GOPR w Szczyrku.
Dodatkowo w rejonie Babiej Góry występuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, w ciągu dnia jednak zagrożenie lawinowe może wzrosnąć do drugiego stopnia.
Autor: Joanna Opas /pg/