Burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy ogłosił stan klęski żywiołowej w mieście.
Bardzo obfite opady śniegu i duży ruch samochodów doprowadziły do całkowitego zablokowania biegnącej przez centrum drogi wojewódzkiej 942. Władze miasta zwracają uwagę, że firma, która odpowiada za jej zimowy stan, nie wywiązuje się należycie ze swoich zobowiązań, ale winni są także kierowcy, którzy zostawiali samochody w pasie drogowym, zwężając przejazd i uniemożliwiając pracę pługom.
— Do odblokowania korków miasto otrzymało wsparcie policyjnej drogówki m.in. z Bielska-Białej. Przy mniejszym ruchu w nocy powinniśmy opanować kryzys — mówi Antoni Byrdy, który prosi kierowców, by usunęli swoje auta z pasa drogowego.
W dolnym Szczyrku leży ok. pół metra śniegu. Receptą byłby jego wywóz, ale miasta nie stać na taką operację, nie ma go też gdzie wywozić. Obecnie najtrudniejsza sytuacja jest na drogach lokalnych i bocznych, które od kilku godzin nie doczekały się żadnej interwencji służb drogowych.
Autor: Jarosław Krajewski /rs/