Śląska straż pożarna kontroluje escape roomy.
Do tej pory udało się sprawdzić 58 obiektów. Z powodu złamania przepisów ochrony przeciwpożarowej i niedotrzymania warunków ewakuacji, cztery "pokoje zagadek" zostały zamknięte. Jak poinformowała Aneta Gołębiowska, rzeczniczka śląskiej straży, zamknięto 2 pokoje w Bielsku-Białej, jeden w Chorzowie i jeden w Mikołowie.
Na terenie województwa śląskiego funkcjonuje około 170 escape roomów oraz domów strachu.
— Przepisy dotyczące prowadzenia escape roomów mogą zostać zaostrzone — mówił w Polskim Radiu Katowice wiceminister sprawiedliwości, Michał Wójcik.
W związku ze śmiercią pięciu nastolatek w Koszalinie trwa śledztwo. Zdaniem wiceministra sprawiedliwości, prokuratura działa w sposób profesjonalny. Jak powiedział Michał Wójcik, prowadzenie escape roomów nie wymaga szczególnych uprawnień tak, jak na przykład w budynkach użyteczności publicznej. Zaznaczył, że w ciągu ostatnich dni przeprowadzono kilkaset kontroli escape roomów.
Michał Wójcik dodał, że na zachodzie Europy właściciele escape roomów zobowiązani są do przestrzegania nadzwyczajnych obostrzeń. Zdaniem wiceministra, w Polsce powinno to wyglądać tak samo.
Autorzy: Kamil Jasek, Paulina Kurek, Józef Wycisk /rs/