Ekstremalnie trudne warunki panują w Beskidach.
Jak powiedział Radiu Katowice dyżurny ratownik GOPR w Szczyrku Patryk Pudełko, wczoraj ratownicy prowadzili akcję w rejonie Przełęczy Kocierskiej.
Akcja w rejonie Przełęczy Kocierskiej trwała 4 godziny. Ratowników wezwała turystka, która nieprzygotowana wybrała się na górską wędrówkę. Kobieta nie posiadała nart skiturowych ani rakiet śnieżnych. Przedzierając się przez dwumetrowe zaspy osłabła i musiała wezwać pomoc. Ratownicy sprowadzili ją w dół i przekazali pracownikom pogotowania ratunkowego.
Goprowcy odradzają górskie wędrówki w Beskidach, zaspy sięgają tam nawet 2 metrów a szlaki są nieprzetarte. Na Babiej Górze obowiązuje 2 stopień zagrożenia lawinowego.
Autor: Piotr Pagieła/ml/