Do częstochowskiego sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko dwóm kobietom podejrzanym o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Prokuratura zarzuca 42-letniej Ewie G. i jej 18-letniej córce napaść z użyciem paralizatora i eteru na byłych teściów i kradzież pieniędzy.
— Kobiety chciały w ten sposób odzyskać rzekomy dług w wysokości 300 tysięcy złotych — wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Gdy zaatakowanej kobiecie udało się uciec 18-latka używając eteru próbowała obezwładnić jej męża. 42-letnia Ewa G. przeszukała mieszkanie i zabrała ponad 3 tysiące złotych. Śledczym udało się odzyskać pieniądze. Pokrzywdzeni doznali licznych stłuczeń głowy i otarć twarzy. Ewa G. przyznała, że chciała odzyskać pieniądze, jednak zaprzeczyła że używała paralizatora. Jej córka całkowicie przyznała się do winy i złożyła obszerne wyjaśnienia. Kobiety zostały tymczasowo aresztowane.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi im od 3 do 15 lat więzienia.
Autor: Krzysztof Słabikowski