Na 16 lat więzienia katowicki sąd okręgowy skazał Łukasza T., kierowcę autobusu, pod którego kołami zginęła 19-letnia Barbara.
Do tragedii doszło wcześnie rano 31 lipca 2021 roku w Katowicach, u zbiegu ulic Mickiewicza i Stawowej. Na nagraniach udostępnionych w internecie widać, jak kierowca najeżdża na grupę młodych ludzi, z których część brała udział w bójce. Jedna z nastolatek zniknęła pod kołami pojazdu, który ciągnął ją przez kilkadziesiąt metrów. Zmarła na skutek odniesionych obrażeń.
Prokuratura domagała się dla Łukasza T. 25 lat więzienia. Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury, ponieważ – jak powiedziała sędzia Justyna Magner-Szweda – Łukasz T. jest młodym człowiekiem i nie był wcześniej karany. Uznano, że 16 lat pozbawienia wolności jest słuszne i prawidłowo spełni cele wychowawcze i zapobiegawcze. Łukasz T. otrzymał również zakaz prowadzenia pojazdów na 15 lat. Ma także wpłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym.
Prokurator Aleksander Duda nie wyklucza apelacji, choć – jak mówi – najważniejsze, że sąd stwierdził winę oskarżonego.
Dalsze kroki zapowiada obrońca Łukasza T., adwokat Przemysław Moroz.
W trakcie kiedy Łukasz T. próbował przejechać trasą swojej linii autobusowej, przy ulicy Mickiewicza napotkał grupę osób, w której doszło do bójki. To właśnie wtedy najpierw potrącił Jessikę M., którą znajomi szybko zabrali sprzed pojazdu, a następnie przejechał 19-letnią Barbarę.
— Wina oskarżonego nie budzi wątpliwości — powiedziała w trakcie ustnego uzasadniania wyroku sędzia Justyna Magner-Szweda.
Zdaniem sądu, wyrażonym w ustnym uzasadnieniu wyroku, dla Łukasza T. celem nadrzędnym był przejazd ulicą Mickiewicza, bez względu na okoliczności. Ludzkie życie nie było dla niego najważniejszym dobrem. Ponadto wskazano, że już wcześniej zdarzały się sytuacje, kiedy mężczyzna był agresywny na drodze, jednak nie było to tak dramatyczne w skutkach.
Autor: Paweł Nadrowski /rs/