W Katowicach, Tarnowskich Górach i Wrocławiu w tym tygodniu protestować będą związkowcy PKP Cargo.
Spółka stoi na krawędzi upadku i zapowiada zwolnienia grupowe. Kolejna runda negocjacji między związkami zawodowymi i zarządem firmy nie przyniosła rezultatów.
— Nie możemy zaakceptować faktu, że jedynym pomysłem pracodawcy na wyprowadzenie spółki na prostą są zwolnienia. Dlatego podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu protestów. — przekazał Jan Majder, przewodniczący Solidarności w PKP Cargo.
W spółce wprowadzono tzw. nieświadczenie pracy, którym objętych ma zostać docelowo 30 procent pracowników.
Pierwsza pikieta odbędzie się w czwartek przed siedzibą PKP Cargo Południowy Zakład Spółki w Katowicach. Dzień później w Tarnowskich Górach PKP Cargo, to największy w Polsce i jeden z największych w Europie kolejowych przewoźników towarowych. Zatrudnia ponad 13,5 tysiąca osób.
Autor: Agnieszka Tatarczyk /rs/