Z ogólnopolskiego badania dobrostanu nauczycieli, które przeprowadzono w 2023 roku, wynika, że aż 67,5 procent pedagogów odczuwa oznaki wypalenia zawodowego, a wypalenie zawodowe negatywnie oddziałuje na proces nauczania.
Oświatowe związki zawodowe są za powiązaniem wynagrodzeń w oświacie z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce.
— Wysokość płacy nauczycieli nie zależałaby od widzimisię polityków, bieżących potrzeb partyjnych i wyborczych kalendarzy — mówił w Radiu Katowice przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność Lesław Ordon — Dzisiaj jesteśmy w pełni zależni od decyzji politycznych. Gdyby nasze wynagrodzenie było powiązane z jakimkolwiek wskaźnikiem w gospodarce, to po prostu, jeśli gospodarka się rozwija, to nasze zarobki tak samo wzrastają. Ktoś teraz mówi, a jakby się (gospodarka) kurczyła to nam się zmniejszą? Tak!
Solidarność chce, by w przyszłym roku podwyżki wyniosły 20 procent.
— Żeby mówić o jakimkolwiek realnym wzroście wynagrodzeń to jest minimum 20 procent, w tym roku i w następnym. No to w tym momencie rząd nam proponuje w tym roku 5 procent. To ja tylko przypomnę, że w przyszłym roku najniższa krajowa (pensja) wzrasta o 8.5 procent. — powiedział gość Radia Katowice.
Jak dodał Lesław Ordon, poziom pensji w oświacie powinien być powiązany także z efektami pracy nauczycieli, skutecznością w przekazywaniu wiedzy i umiejętności społecznych.
Blisko 640 nauczycieli brakuje w szkołach w województwie śląskim.
Najbardziej poszukiwani są psychologowie, których brakuje prawie 100. Jak mówił w Radiu Katowice przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność Lesław Ordon, jedną z przyczyn braku wykwalifikowanej kadry, poza niskimi pensjami, jest brak młodych ludzi, którzy garną się do szkół.
— Nie tylko w Polsce jest ten problem, że wynagrodzenia są na tyle mało interesujące, zachęcające, że młodzi ludzie się do tego zawodu nie garną. I to wszystko razem powoduje, że mamy problem i to poważny. — powiedział Lesław Ordon.
Z ogólnopolskiego badania dobrostanu nauczycieli wynika , że nauczyciele odczuwają wysoki poziomu stresu.
Negatywnie reagują na zwiększone obciążenia administracyjne i ograniczone możliwości awansu zawodowego. Z tego samego badania, które przeprowadzono w 2023 roku, wynika, że blisko 70 procent pedagogów odczuwa oznaki wypalenia zawodowego. Jak mówił w Radiu Katowice przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność” Lesław Ordon przyczyn takiej sytuacji jest wiele.
— Nadmiar pracy czy obowiązków, które ciągle nowe pojawiają się i nas nas spoczywają, no i średnia wieku, która się ciągle podnosi, powoduje, że czujemy się wypaleni i jesteśmy wypaleni. Tajemnica poliszynela jest to, że wielu nauczycieli ma problemy ze zdrowiem psychicznym, jest to często depresja. Jest to problem. — powiedział Lesław Ordon.
Solidarność oczekuje, że władze zajmą się tym problemem.
— Apelowaliśmy wielokrotnie i do ZUS-u i do Ministerstwa Zdrowia i MEN, żeby zdiagnozować do jest główną bolączką nauczycieli jeśli chodzi o ich stan wypalenia zawodowego. — dodał Lesław Ordon.
Wypalenie zawodowe to stan fizycznego, emocjonalnego i mentalnego wyczerpania spowodowanego długotrwałym stresem w pracy. Jednym z kluczowych objawów jest wyczerpanie emocjonalne, objawiające się brakiem energii wywołanym nadmiernymi obowiązkami, oczekiwaniami i wymaganiami.
Lesław Ordon życzył nauczycielom wytrwałości w działaniu, zdrowia i tego, by dzieci miały sukcesy.
— To jest nasza najlepsza nagroda za ten ciężki trud — powiedział Lesław Ordon.
W Dniu Edukacji Narodowej o wypaleniu zawodowym, finansach i braku nauczycieli z przewodniczącym Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty "NSZZ Solidarność” Lesławem Ordonem rozmawia Piotr Pagieła.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.