Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała Południe zajęła się śmiertelnym wypadkiem narciarza w Szczyrku. 13 lutego na stoku zginął 48-letni obywatel Czech. Narciarz z dużą prędkością uderzył w pryzmę oblodzonego śniegu. Mężczyzna zginął na miejscu.
— Śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci — mówi rzecznik bielskiej prokuratury okręgowej Paweł Nikiel.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Autor: Dawid Damszel /mf/