Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta RP, spotkała się z mieszkańcami Częstochowy.
Wicemarszałkini senatu stwierdziła, że co prawda przebywa w Częstochowie, ale myślami jest w Oleśnicy, gdzie inny kandydat na prezydenta Grzegorz Braun wdarł się do szpitala, by dokonać obywatelskiego aresztowania dr Gizeli Jagielskiej, ginekolożki, która dokonuje w placówce legalnych aborcji.
W związku z tym Magdalena Biejat zaapelowała o wprowadzenie rozwiązań ustawowych, które będą zapobiegały takim incydentom.
Kandydatka Lewicy zwróciła się także do premiera Donalda Tuska, aby dał jasny sygnał, że takie zachowania nie będą tolerowane.
Magdalena Biejat podczas spotkania z mieszkańcami Częstochowy stwierdziła, że słabsze w ostatnich kampaniach wyborczych wyniki Lewicy spowodowane są m.in. małą aktywnością w mediach społecznościowych.
Według Magdaleny Biejat w tej kampanii prezydenckiej Lewica jest już aktywniejsza zarówno w mediach społecznościowych, jak i podczas spotkań z Polakami, co powinno zaprocentować lepszym wynikiem wyborczym.
— Media publiczne powinny być finansowane w taki sposób, żeby żaden polityk nie miał na nie wpływu i żeby wyraźnie odróżniały się od prywatnych np. poprzez nienadawanie reklam — stwierdziła podczas pobytu w Częstochowie Magdalena Biejat.
Według kandydatki Lewicy do wprowadzenia takiej ustawy potrzebny jest prezydent, który jej nie zawetuje.
Autor: Grzegorz Mach /rs/
Ważne informacje o wyborach prezydenckich w 2025 roku.