Radio Katowice
Radio Katowice / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Rozmowa dnia z posłem Jerzym Polaczkiem
22.03.2024
07:40:00

fot. Katarzyna Herbuś/Radio Katowice

W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy uznającej język śląski za język regionalny. Temat wywołał w Warszawie gorącą dyskusję.

Jeden z posłów PiS Janusz Kowalski mówił nawet tak: "To jest bezczelność, że dzisiaj, już nawet nie ukryta, ale jawna opcja niemiecka przechodzi do ofensywy i chce wydzielić z narodu polskiego naród, który nie istnieje, bo śląskość to jest polskość - mówił Janusz Kowalski. - To, że dostajecie pieniądze z Niemiec i mniejszość niemiecka dzisiaj zmienia nazwę na Śląscy Samorządowcy, to jest plan napisany w Berlinie i wy oczywiście spłacacie długi wobec Berlina. Posła Jerzego Polaczka zapytamy dziś czy zgadza się z tą opinią. Porozmawiamy także o proteście rolników.


Państwa i moim gościem jest poseł Jerzy Polaczek z Prawa i Sprawiedliwości. Kłaniam się. Dzień dobry panie pośle.

Kłaniam się słuchaczom Radia Katowice.

Panie pośle w środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy uznającej język śląski za język regionalny. Po debacie projekt trafił do komisji mniejszości narodowych i etnicznych. Posłowie nie zgodzili się na wnioski PiS i Konfederacji o jego odrzucenie w pierwszym czytaniu. Trzynastu posłów PiS-u było za dalszym procedowniem tego projektu, wśród nich Jerzy Polaczek. Wyłamał się pan? Nie było dyscypliny, ale większość głosowała przeciwko. Dlaczego pan był za tym żeby dalej to procesować?

To jest któreś podejście do projektu ustawy.

Bodaj ósme.

Myślę, że przede wszystkim ta motywacja jest związana z potrzebą doprecyzowania przez autorów tego projektu, w jaki sposób będzie ta ustawa później wdrażana. Ja zwracam uwagę na to, iż po pierwsze, projekt ustawy o języku śląskim jest regulacją, która dzisiaj jest związana z tym, iż nie ma skodyfikowanego jednego modelu nauczania języka czy gwary śląskiej. Po drugie nie ma też, a przynajmniej mnie nic nie wiadomo, na temat podstawy programowej, na podstawie której uczniowie będą uczyć się takiego języka. Po trzecie to jest też kwestia certyfikowania nauczycieli, którzy będą prowadzili z tego zajęcia. Myślę, że potrzeba doprecyzowania wielu aspektów, można powiedzieć bardzo praktycznych z punktu widzenia też szkół, dyrektorów szkół, uczniów, jest pytaniem otwartym dzisiaj.

Panie pośle to jeśli ta ustawa przejdzie przez Sejm, przez Senat, trafi na biurko prezydenta. Jak pan myśli, jak zachowa się Andrzej Duda? Ja wiem, że to dywagacje, ale pewnie czegoś się pan spodziewa.

Nie jestem rzecznikiem Kancelarii Prezydenta. Myślę, że tak jak powiedziałem chwilę wcześniej, że z punktu widzenia praktyki, warto jest wiedzieć w jaki sposób, jakimi narzędziami, ta ustawa będzie wdrażana na terenie Górnego Śląska. Tym bardziej iż, można powiedzieć, najbardziej znani eksperci, językoznawcy z panem profesorem Janem Miodkiem, -którego trudno posądzać o to, iż w tej sprawie mówi subiektywne opnie bo mówi to od strony naukowej- zawsze kwestionował zasadność tego. Ale poczekajmy. Z tych powodów, o których powiedziałem, kilkunastu naszych kolegów głosowało za tym, żeby ten projekt był dalej procedowany i będziemy dopytywać się o szczegóły, a najlepiej żeby autorzy tej regulacji odpowiadali w języku śląskim na te pytania bo myślę, że to jest również elementarna potrzeba jeśli z takim projektem wnioskodawcy przedkładają to wysokiemu Sejmowi.

Panie pośle chciałbym na chwilę wrócić do debaty wokół tego projektu. Ta debata była gorąca. Janusz Kowalski, poseł Klubu Prawa i Sprawiedliwości, mówi tak: „To jest bezczelność, że dzisiaj już nawet nie ukryta, ale jawna opcja niemiecka przechodzi do ofensywy i chce wydzielić z narodu polskiego naród, który nie istnieje, bo śląskość to jest polskość. To, że dostajecie pieniądze z Niemiec i mniejszość niemiecka zmienia dziś nazwę na śląscy samorządowcy to jest plan napisany w Berlinie”. Zgadza się pan z taką opinią?

Nie, nie zgadzam się z taką opinią.

Dobrze. To w takim razie Ruch Autonomii Śląska  -i to się jakby wiąże z tą ustawą- chce umieścić dwujęzyczne tablice między innymi w Rudzie Śląskiej i Świętochłowicach. Podoba się panu taki pomysł?

O tym decydują mieszkańcy tych miast. Natomiast politycznie Ruch Autonomii Śląska wielokrotnie zaszkodził społeczności Górnego Śląska i efektem jest dzisiaj to, że jest na marginesie życia politycznego w naszym regionie. I niech tak zostanie.

Panie pośle dziś mamy sto dni rządu Donalda Tuska. Sto dni i sto obietnic. Statystyki mówią, że udało się zrealizować w pełni 17, częściowo 15, reszta jest na razie -jak to mówią niektórzy- w lesie. Dziś rano Donald Tusk przekazał w swoim wystąpieniu na portalach społecznościowych, że będzie przyspieszenie. Jak pan myśli będzie? W ogóle, jak pan ocenia te sto dni?

Przede wszystkim to należy oceniać z punktu widzenia tych deklaracji, które padały bardzo kategorycznie w czasie kampanii wyborczej, że to jest sto obietnic na pierwsze sto dni rządzenia. To, że ja dzisiaj jestem u pana redaktora w Radiu Katowice w studiu, wynika też z tego, że po raz kolejny marszałek Sejmu został zmuszony do skrócenia posiedzenia Sejmu o kolejny dzień, dlatego że nie ma nad czym procedować. Pierwsze poprawki Senatu, w ogóle od początku kadencji, wczoraj były głosowane, co jest też ewenementem. Nie ma wielu inicjatyw ustawodawczych, które były zapowiadane. Kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł -poszła powiedzmy na razie do zamrażarki- nie jest w Sejmie. Wiele innych obietnic, bardzo konkretnych z punktu widzenia propozycji takich, jak dobrowolny ZUS dla mikroprzedsiębiorców. To wszystko gdzieś jest odłożone na bok. Natomiast mamy bardzo wiele takich działań -powiedziałbym- czysto politycznych wynikających z tej opcji dominującej większości rządowej, czyli zemsty na poprzednikach. I to jest najbardziej przejmujące, zwłaszcza jakbym się odwołał tutaj do naszego przykładu regionalnego, przecież też rozmawiamy panie redaktorze, szanowni słuchacze w Radiu Katowice, które zostało postawione w stan likwidacji bez jakiegokolwiek uzasadnienia…

ale dalej nadaje, ja cały czas to mówię.

Tak, tylko mówimy o pewnej sytuacji prawnej, która zawsze w Kodeksie spółek handlowych musi mieć bardzo mocne podstawy, konkretne. Gdyby wymieniać wiele innych niezrealizowanych obietnic, można by je tutaj wymieniać bez końca. Natomiast z punktu widzenia tej części, można powiedzieć gospodarczej, z którą większość rządowa szła do wyborów, to można -myślę bardzo obiektywnie- powiedzieć, że to wszystko były kłamstwa i obiecanki.

Fundusze unijne to też kłamstwa panie pośle?

Przecież nawet nie dla eksperta gołym okiem widoczne jest, że decyzja Komisji Europejskiej, przynajmniej ta deklaracja polityczna władz Komisji Europejskiej, opiera się wyłącznie na zmianie rządu. Nie nastąpiły przecież żadne zmiany w ustawach, które by „według autorów tych opinii” zmieniały stan prawny w Polsce, czyli generalnie Komisja Europejska była jedną z instytucji międzynarodowych, politycznych, oczekujących zmiany rządu w Polsce i tyle. Reszta to są tutaj czysto polityczne dywagacje.

Ostatnia minuta naszej rozmowy. Kwestia rolników. Czy PiS powinien się uderzyć we własne piersi i powiedzieć, to jednak w dużej części nasza wina bo to my wymyśliliśmy Zielony Ład? I tu proszę nie zaprzeczać bo pan Janusz Wojciechowski mówił, że to jest sztandarowy projekt i to jest projekt wymyślony w Warszawie.

Ja chcę tylko powiedzieć, że tego rodzaju regulacje dotyczące sektora rolnego w Europie, są tworzone na poziomie właściwych struktur Komisji Europejskiej. Tutaj pewne deklaracje Janusza Wojciechowskiego adresowane do opinii publicznej w Polsce na pewno są jakimś skrótem jeśli chodzi o przekaz publiczny. Natomiast z punktu widzenia gospodarczego jest to regulacja bardzo ideologiczna, uderzająca przede wszystkim nie tylko w podstawy funkcjonowania rolnictwa, ale otoczenie również wielu innych działań Komisji Europejskiej, jak choćby kwestie likwidacji paliwa gazowego za kilka lat, czy narzucanie nowych norm energetycznych dla budynków, które zostały stermomodernizowane w ostatnich latach, wiele innych działań. To są rzeczy, które wytworzą skutek polityczny w postaci po prostu opinii publicznej nie tylko w Polsce, ale i w wielu innych krajach. Temu należy się przeciwstawić.

Ostatnie pytanie. Odpowiedź tak albo nie. Czy to, że Zielony Ład został przez Polskę podpisany to był błąd?

Myślę, że z punktu widzenia tego co się dzieje w Europie, był to błąd polskiego rządu i wszystkich innych, które tę regulację, w takiej formie, do tej pory zaakceptowały i myślę że tutaj będzie odwrót od ideologii na rzecz zdrowego rozsądku.

Jerzy Polaczek poseł Prawa i Sprawiedliwości był o poranku gościem Radia Katowice. Dziękuję bardzo.

Życzymy dobrego dnia naszym słuchaczom.

Miłego, spokojnego.

Wszystkiego dobrego. 



Radio Katowice / Audycje / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
 
 
 07:40
 

Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.

Zobacz także Gość Radia Katowice – rozmowa dnia

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA