Aktualni mistrzowie Polski, hokeiści GKS Tychy, ograli lidera PHL Energa Toruń. Walka toczyła się do ostatnich sekund.
Losy spotkania praktycznie rozstrzygnęły się w drugiej tercji. To wtedy goście zdołali trafić 3 razy do bramki lidera PHL. Mimo pogoni, torunianie zdołali odpowiedzieć tylko 2 razy i po raz pierwszy zeszli z tafli pokonani.
KH Energa Toruń - GKS Tychy 2:3 (0:0, 0:3, 2:0)
0:1 - Bartosz Ciura - Bartłomiej Pociecha, Jarosław Rzeszutko (22:05)
0:2 - Patryk Wronka - Filip Komorski, Jarosław Rzeszutko (34:00, 5/4)
0:3 - Szymon Marzec - Radosław Galant (39:23)
1:3 - Kamil Kalinowski - Michał Kalinowski, Gleb Bondaruk (40:33)
2:3 - Andriej Czwanczikow - Jegor Fieofanow, Dienis Sierguszkin (54:05)
Strzały: 29 - 29.
Minuty karne: 2 - 6.
Widzów: 1480.
KH Energa: Svensson - Kozłow, Szkodienko; Bondaruk, K. Kalinowski, M. Kalinowski - Podsiadło, Smirnow; Olszewski, Fieofanow, Sierguszkin - Gusevas, Jaworski; Saloranta, Czwanczikow, Jaakola (2) - Kuzniecow, Skólmowski; Olkinuora, Rożkow, Dołęga.
GKS: Murray - Havlik, Novajovský; Mroczkowski, Komorski (2), Wronka - Seed, Kotlorz; Jeziorski (2), Galant, Marzec - Pociecha, Ciura; Krzyżek, Rzeszutko (2), Gruźla oraz Bizacki, Kasperek, Ubowski.
Autor: Piotr Muszalski/pm/