Wojskowe Centra Rekrutacyjne w całym kraju zapraszają do udziału w Wojskowej Grze Terenowej.
Uczestnicy zabawy pod okiem doświadczonych wojskowych instruktorów i sportowców będą musieli wykonać kilka zadań w polu, przejdą szkolenie oraz wykażą się wiedzą historyczną. Jak powiedział Radiu Katowice ppłk Robert Kruz z bielskiego WCR-u, uczestnicy mają zagwarantowane kilka godzin dobrej zabawy, zakończonej żołnierską grochówką.
Z okazji Święta Niepodległości w Lublińcu-Kokotku zorganizowano Wojskową Grę Terenową. Przygotowały ją Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Wojsko Polskie. Gra polega na przemieszczaniu się przy użyciu mapy i kompasu maksymalnie 5-osobowych zespołów po trasie w postaci pętli. Na poszczególnych odcinkach uczestnicy gry mierzą się z konkurencjami. To między innymi budowa schronienia, rozpalanie ognia, złożenie broni i rzut granatem.
— Zawody są też okazją do zachęcenia do służby wojskowej — mówi major Małgorzata Kobryń-Król z Ośrodka Zamiejscowego Wojskowego Centrum Rekrutacji w Katowicach.
W zawodach uczestniczy około 20 zawodników i kilkadziesiąt grup. Są też uczniowie szkół mundurowych np. z Rybnika i Jaworzna.
Imprezie towarzyszy piknik, w którym biorą udział Wojskowe Centrum Rekrutacji, Jednostka Wojska Komandosów, 13. Śląska Brygada Obrony Terytorialnej, 5. pułk chemiczny, 6. batalion powietrznodesantowy oraz 34. dywizjon rakietowy Obrony Powietrznej.
Dla chętnych z województwa śląskiego atrakcje przygotowali żołnierze z Lublińca. W całej Polsce przygotowano 16 takich gier.
Autorzy: Jarosław Krajewski, Zdzisław Makles /rs/